Bocheńscy policjanci będą zabezpieczeni na wypadek nagłej przerwy w dostawie prądu. Pomoże w tym specjalny agregat o dużej mocy. Urządzenie wielkości małego samochodu zostanie zakupione przez powiat bocheński.
Decyzja o tej inwestycji zapadła po ostatniej sytuacji kryzysowej w czasie powodzi. Ponieważ policja bez prądu nie może się obejść, postanowiono zakupić taki sprzęt, który w całości pozwoli obsłużyć budynek komendy, gdy idzie o jego oświetlenie, ale również o pracę sprzętu komputerowego, centrali telefonicznej, jak i ogrzewania.
– Mizeria finansowa naszego budżetu powodowała, że ciągle przesuwaliśmy ten temat. Każda sytuacja, kiedy zaczynały się problemy z zaopatrzeniem w prąd, powodowała u mnie zwiększone ciśnienie krwi – mówi insp. Marek Rudnik, komendant powiatowy policji w Bochni.
Urządzenie będzie automatycznie włączało się, gdy tylko zabraknie prądu, a gdy energia znów zostanie dostarczana, wyłączy się po dwóch minutach. Jego moc ma być ogromna, jak mówi komendant, będzie ono wytwarzało ok. 40 kilowatów energii.
Koszt agregatu prądotwórczego dla bocheńskiej policji to ok. 40 tys. zł.