Salina Cracoviensis – tak ma się nazywać szlak rowerowy łączący Bochnię i Wieliczkę.
Bochnia wspólnie z kilkoma innymi samorządami złożyło wniosek o dofinansowanie tego szlaku. Zgodnie z założeniem ma on promować tradycje solne zarówno Bochni, jak i Wieliczki, spinając tzw. pierścieniem solnym miejscowości związane z historii z produkcją soli.
Jak mówi burmistrz Bochni Bogdan Kosturkiewicz, szlak ma być wspólnym dziełem powiatów bocheńskiego i wielickiego. – Inwestycja ta ma na celu przede wszystkim zaproponowanie mieszkańcom naszych dwóch powiatów bardzo atrakcyjne formy spędzania czasu poprzez korzystanie ze ścieżek rowerowych, zwiedzanie naszych dwóch przepięknych powiatów – mówi burmistrz Bochni.
Szlak ma prowadzić m.in. przez Niepołomice, Puszczę Niepołomicką, Mikluszowice, Uście Solne w kierunku Bochni i południową stroną drogi krajowej nr 4 (m.in. przez Niegowić) w stronę Wieliczki.
Wniosek na wytyczenie szlaku rowerowego Salina Cracoviensis opiewa na ponad 800 tys. zł.
A przepraszam, któredy ma prowadzić ten szlak? :) Jest jakaś mapka?
Wniosek na wytyczenie szlaku rowerowego Salina Cracoviensis opiewa na ponad 800 tys. zł. – Czytaj uważnie ;)
Szlak ma prowadzić m.in. przez Niepołomice, Puszczę Niepołomicką, Mikluszowice, Uście Solne w kierunku Bochni i południową stroną drogi krajowe nr 4 (m.in. przez Niegowić) w stronę Wieliczki.
Nic tylko się cieszyć. W cieplejszych miesiącach puszcza niepołomicka pełna jest rowerzystów a jak powstanie ten szlak to powstanie jakaś alternatywa. Fajnie by też było gdyba taki rowerzysta chcąc przejechać cały szlak zbierał w każdym miejscu pamiątkowe pieczątki które później mógłby wymienić na jakiś tańszy bilet do kopalni bocheńskiej lub wielickiej…ale to już taki pomysł na przyszłość a tym czasem trzeba czekać aż słowa przejdą w czyny
Fantastyczny pomysl . Dobrze , ze choc jeden kolarz jest za . Jezdze codziennie po Puszczy Niepolomickiej i uwierzcie mi miejsce jest wspaniale . Panowie kolarze gdzie jestescie cala reszta ,tylu Was mijam czasem w lesie , co sadzicie o tejtrasie rowerowej .Do zobaczenia w puszczy .
Wasz wiceburmistrz nie zna sie na rzeczy twierdzac , ze nie moze byc mowy o sciezkach rowerowych w Bochni . Nie dajcie sie Bochniacy walczcie oto co sie Wam nalezy . On nigdy nie jechal rowerem .
Wszystkiego najlepszego wszystkim milosnikom Puszczy Niepolomickiej w Nowym Roku zyczy Misza . Oby nam pogoda sprzyjala .
Gdziez CI zapaleni rowerzysci zaden nie potrafi sie wypowiedziec na temat tych szlakow rowerowych .
Najpierwniech bedzie szlak a mapki kupimy pozniej .
To , ze duzo sniegu w puszczy to nie znaczy , ze nie mozna szusowac rowerkiem po puszczu . Rzucam wyzwanie wszystkim kolarzom , zobaczymy ilu jest prawdziwych facetow . Ja to widze .
zamiast dup…lami burmistrz niech się zajmie mostem wiszącym w chodenicach bo na razie 1 raz za 20 lat miasto wymieniło kilka deseczek(i podpisało: um-bochnia) a wiejska gmina ponosiła wszystkie koszty
Och tak , byloby to z korzyscia dla wielu mieszkancow gminy Wiele osob korzysta ztego mostu . Nie wspomne juz o amatorach kolarstwa i wszelkich innych dyscyplin sportu . Piwko wypite w upalny dzien nad Raba to sama rozkosz , ale trzeba przemaszerowac przez ten wlasnie most . Miejmy nadzieje , ze burmistrz ktoregos dnia , zobaczy ten most z bliska i zrobi ten most na takim poziomie jak maja inne gminy .
Panie radny ten most to cos co laczy ludzi z Bochni i okolic . Szkoda , ze jest tematem wielu sporow .
Też popieram naprawę mostu w pierwszej kolejności. Rowerzyści i miłośnicy lasu i tak jakoś do puszczy dojadą, przecież robią to tylko w wolnym czasie, nie jeżdżą tam co dziennie do pracy. Nadmiar udogodnień komunikacyjnych to krok do dewastacji i tak już coraz uboższych zasobów przyrodniczych naszej małej Ojczyzny.