Bocheński zespół Krafcy dzięki zaangażowaniu słuchaczy portalu megatotal.pl nagrał swoją pierwszą płytę „eF”. Od wczoraj z krótkimi fragmentami utworów można zapoznać się w sieci, a tym samym pomóc Krafcom wybrać piosenkę, która znajdzie się na ich singlu.
Krafcy na Megatotalu (portalu, który pozwala słuchaczom inwestować w rozwój muzyków) zdobyli ogromną popularność. Uzbierali 25 tysięcy złotych i są niekwestionowanym liderem w skali tego portalu jeśli chodzi o ilość fanów, którzy dołożyli się do ich przedsięwzięcia – było ich ponad 600.
Zaufanie inwestorów pozwoliło im rozpocząć pracę w łódzkim studiu nagrań. Jak mówią – bez pośpiechu ale też bez zbytniego ociągania się – w ciągu 6 miesięcy „wysmażyli” krążek.
Cieplutka jeszcze płyta Krafców jest podsumowaniem ich dotychczasowej działalności. Znalazło się na niej 12 piosenek, z których trzy są zupełnie nowe. Brzmieniem nawiązują do różnych styli muzycznych, co wynika z różnorodnych zainteresowań członków zespołu. – Chcieliśmy osiągnąć brzmienie przełomu lat 80 – 90, czy to się udało ocenią słuchacze. Jest rockowo, funkowo, technowo, słodziutko i z pazurem – mówi perkusista grupy Sławek Puka. Tę różnorodność dopełnia głos Łukasza Libery, który jest również autorem tekstów piosenek.
Premiera „eF” planowana jest na listopad – grudzień. Na początku nakładem do 2000 tysięcy sztuk. Płyta prawdopodobnie będzie dostępna w mniejszych sklepach muzycznych i przez internet. Tymczasem Krafcy szykują się do trasy promującej płytę.
– Prace nad trasą rozpoczęliśmy w lipcu więc wszystko wskazuje na to, że będzie nas można usłyszeć w większości miast Polski – mówi Sławek Puka i dodaje, że zespół chętnie przyjmie w swe szeregi odważnego managera, a do współpracy zaprasza też sponsorów. – Jeżeli Prezesi firm czytają ten portal, proszę się nie krępować, każde 100zl będzie właściwie spożytkowane a na koncertach mogą zawisnąć bannery.
Krafcy dali ostatnio koncert przy kopalnianym szybie na ul. Campi na zakończenie organizowanego przez Starostwo Powiatowe Weekendu z zabytkami. – Organizatorzy wykonali naprawdę porządną robotę. Jak na razie to jedyna bocheńska instytucja, która jakoś wsparła nas w promocji.
Chłopaki grają na poziomie – bardzo mi się podoba. Rzeczywiście wyczuwalny jest klimat lat ’90. Krafcy, trafiliście do mnie! Czekam na krążek;)