Dziś o świcie doszczętnie spłonęła zabytkowa dzwonnica przy kościółku „kazimierzowskim” w Łapczycy. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.
Na miejscu zdarzenia interweniowało 12 zastępów straży pożarnej. Dzięki ich szybkiej interwencji ogień na szczęście nie rozprzestrzenił się i nie objął stojącego kilka metrów dalej kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny.
Policja oraz straż pożarna rozpoczęła dochodzenie mające na celu wyjaśnienie jakie były przyczyny pożaru. Nie wykluczana jest możliwość, że ogień podłożono celowo. W pierwszej wersji zdarzenia podejrzewali nawet iż zabytkowe dzwony mogły zostać skradzione, jednak w toku dalszych czynności policjanci odnaleźli w pogorzelisku tzw. „serca” oraz stopione fragmenty dzwonów oraz metalową konstrukcję na której dzwony wisiały. W chwili obecnej przyczyna pożaru nie jest znana.Na miejsce pożaru wezwano biegłego d/s pożarnictwa który po dokonaniu oględzin określi prawdopodobną przyczynę. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Policji w Bochni.
Kościół pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny oraz spalona dzwonnica stoją na wzgórzu nad drogą krajowa nr 4, przy tzw. Górnym Gościńcu, dawnym trakcie handlowym, który prowadził z Krakowa na Ruś i Węgry. Obecna świątynia została ufundowana w tym miejscu przez Kazimierza Wielkiego w XIV w. i była parafią do pierwszej połowy XVIII w., kiedy we wsi wybudowano nowy kościół pw. św. Anny.
bardzo przykro jest mnie .ale czy były zabespieczenia przeciw pożarowe,zabytek klasy ,0,powinien posiadać.
skandal b. poważne zaniedbanie administratora sieci wodociągowej – nieczynne hydranty! dobrze że choć przy szkole zadziałały bo by bylo już po wszystkim
trzeba rozliczyc winnych tych zaniedbań!
witam jestes przykro że niema komentarz wsprawie pożaru.ale pragne powiedzieć że ten kościół zabytkowy był bardzo zaniedbany oraz otoczenie wokół ,brak ogrodzenia itp tak jakby na złośc naszemu dobroczyń kazimierzowi,i trochę wstyd dla katolików z łapczycy oraz proboszcza ZA zaniedbanie zabytku ,a to co pozostawimy po sobie będzie świadczyć że niezmarnowaliśmy tego czasu który dostaliśmy od PANA.
ciekawe jak się one stopiły to z czego one bytły zrobione jeżeli sztangla na ktorej wisiały dzwony była na swoim miejscu nic nie stopiona.
miom zdaniem wczesniej lub pozniej musialo sie to stac, zajmowalem sie tematyka tego obiektu przez dlugi czas, to dzieki temu miejscu poznawalem historie gotyku w polsce i przygotowywalem sie do prowadzenia wykladow. nie mnie oceniac czy jest to sprawa podpalenia i przez kogo, wiem jednakz autopsji, iz ksiadz proboszcz owej parafii nie przykladal ( do niedawna ku mojemu zdziwieniu) reki aby zadbac o tak szczegolne mijesce, bedace jak juz wspomniano zabytkiem klasy 0. w mojej opini jesli doszlo to pozaru z przyczyn nie nalezacych do dzialan czlowieka, to ktos powinien poniesc za to odpowiedzialnosc. o takie miejsca trzeba dbac a wlodaz tegoz kosciola…coz tu duzo mowic, nazywa go krolewskim a traktuje jak wysluzona cmentarna kapliczke- tak samo wlasnie z dzwonnica ktora jest czescia obiaktu.
jesli natomiast doszło do podpalenia to i temu sie nie dziwie, kogos moze denerwowal juz z lekka szpetny wyglad nie remontowanej dzwonnicy. pozdrawiam serdecznie proboszcza i prosze aby zastanowil sie i nie zaprzepaścił losu ocalałego kościoła.
Wodociąg w Łapczycy jest własnością miasta. Nie chciałbym być teraz w skórze pana Kosturkiewicza .
P. Darku wodociągi w łapczycy należa do gminego zakładu wodociągów i kanalizacji ktorą nadzoruje kierownik p.Jankowicz i wójt p.Lysy.pragne przypomnieć kierownikowi o co rocznym przeglądu wodociągów w szczególności hydrantów całej gminie .dziękuję.
Ale wójt założył kamerę monitorującą barak zwany amfiteatrem poniżej zabytkowego kościółka , proboszcz buduję nową plebanie,co tam zabytki,nieczynne hydranty.
nieprawda, bo moja babcia mieszka w Łapczycy i ma umowę na wodę z MIEJSKIM ZAKŁADEM WODOCIĄGOW .
w tym tygodniu czytałem wywiad z Burmistrzem Kosturkiewiczem, który mówił że MZWIK to wyłącznie miejski zakład !!!!!!!!!!!!!
szanowny JM, jesli chodzi o pana lysego to bylbym ostrozny w ocenach. fundamentalnym argumentem z ktorego skozystam jest fakt iz malo kto zrobil tak wiele dla tego obiaktu, pan lysy obok pana flaszy jest glownym zalozycielem fundacji ktora realnie i widocznie stara sie ratowac te perle malopolskiej architektury. jesli chodzi o pana proboszcza to zgadzam sie w 100%. prosze sobie wypbrazic ze powierzchnia nowo budowanej, dodatkowej, mimo juz istniejacej, plebani jest wieksza nizeli powierzchnia kościola gornego. prosze panstwa smiech i wstyd. moim skromnym zdaniem, jako z wyksztalecenia min . budowlanca za te pieniązki mozna by bylo slicznie odnowic dzwonnice, znacznie wczesniej dokonac drenazu wokol kosciola- w swoim zyciu nalezy znac piorytety.
na koniec stawiam pytanie otwarte.. po co probosycy owej parafii wzbudowal mur i brame dyielaca cmentarny parking, z gory dziekuje za odpowiedzi.
Drogi Panie Pawle nie zapedził się Pan za bardzo z oskarżaniem naszego proboszcza.Jak można tak żle napisać o człowieku ,ktory tak dużo zrobił w naszej parafi ,jest bardzo pracowity.Wymalował kosciół dolny zrobił posadzki przy gornym kosciele cześc ogrodzenia, wybudował plebanie i chyba nie dla siebie bo nie wiadomo czy w niej wogole zamieszka,a parking to chyba też dla nas dla parafian.Powinniśmy być mu wdzieczni za to ,a nie takie rzeczy pisać.<> co wstyd????????????? Wstyd to powinien miec Pan piszac zle o drugim człowieku nie nam jest osadzać drugiego zostawmy to Panu Bogu .Jak masz cos zle o drugim powiedzieć to lepiej milcz.Przykro mi ale nie popieram Pana zadanianie nie mam nic do zażucenia naszemu proboszczowi życze mu SzczesC Boże.
pani/e,,a” prosze nie zarzucac mi ocen drugiego czlowieka. po pierwsze po to jest takie mijesce jak to aby wyrazic swoje zdanie,a po drugie sam pan to robi i wychwala ta osobe. nie wyrazilem sie ani razu ze proboszcz nie robi nic, lecz nic aby dbac nalezycie o kosciol gorny i zdanie to podtrzymuje. znam ta osobe moze krotko, lecz na tyle dobrze aby wiedziec ile rzeczy zrobil ( slusznie ku chwale kosciola), a w ilu nie robil nic lub wrecz przeszkadzal- co i mnie dziwi poniewaz powodow nawet nie potrafie sie domyslec. prosze panie ,,a” lepiej poznac prywatnie pana proboszcza, prosze sie zainteresowac pracami jkaie wykonuje. zapewne jest wiele dobrego, ale zaglebiajac sie w problematyke potrzeb jakie ma parafia w lapczycy, jak juz wspomnialem, nalezy znac priorytety- to jest najwazniejsze. prosze pana nie mozna budowac domu zaczynajac od czubka komina- tak najkrocej moge to skomentowac. nie chcialbym mimo mojej ostrej krytyki rowniez nikogo obrazic, prosze to zrozumiec raczej jako stanowcza prosbe o ratowanie zabytku najcenniejszego w waszej parafii, ten kosciolek to unikat na skale krajowa, nie spotkalem sie z dugim takim badajac architekture gotyku. prosze po raz kolejny o przemyslenie tej sprawy. apeluje rowniez do wlodarzza tegoz kosciola proszac aby nie podzielil losu dzwonnicy. prosze o niego dbac, i pamietac ze jesli w ciagu kilku lat nie zostanie wyremontowany, bezpowrotnie utracimy my wszyscy jego urok i piekno. apeluje o rozsadek. pozdrawiam
a ja uwazam ze to nie wojt jest od tego zeby dbac o koscielne zabytki tylko probosz, kuria, biskup!!! a jak oni dzialaja to sami widzimy!!! proboszcza interesuje tylko wlasna plebania!!! mieszkancy lapczycy zmieniecie sobie proboszcza!!!!
sam pan widzi panie ,,a”, to nie tylko moje zdanie. jesli moge to chcialbym przyznac racje panu janowi. nie chcialbym sie powtarzac jesli chodzi o moje poglady lecz prosze sie zastanowic. sa panstwo wlodarzami i opiekunami zabytku klasy 0. to wlasnie od was zalezy jego stan, tu nie chodzi tylko o bierna opieke i cieciowskie dogladywanie obiektu. tu nalezy walczyc, starac sie. istnieje masa roznorakich organizacji zajmujacych sie ochrana zabytkow, istnieja ludzie ktorym dobro takich mijsc lezy na sercu, jest tylu mecenasow kultory i architektory- lecz to na nic jesli nie umie sie postarac o te pieniadze, no chyba ze z tacy, tak najprosciej, owszem… czy ktos odpowie mi na pytanie czemu proboszcz tejze parafii nie robi nic!!?? czemu to pan flasza, pan lysy, grupy studentow i ludzie prywatni walcza o to aby ten kosciol nie legl w gruzach?? powiedzcie czemu?? w czyim interesie powinno to lezec?? czemu panom lysy i flasza udalo sie zgromadzic pewne srodki i zajac sie chocby wlasnie drenazem a proboszcz nie potrafi?? przeciez to jego ,,krolewski” kosciol- bo tak go nazywa. i to wlasnie wdg mnie jest wstyd jesli ktos ma watpliwosci to zapraszam to pisania komentarzy. pozdrawiam