Rozmowa z prezes RPK – Małgorzatą Osiką na temat jej rezygnacji i aktualnej sytuacji w spółce RPK.
Oglądając dzisiejszą „Poranną kawę” możesz dowiedzieć się, dlaczego naprawdę prezes RPK złożyła rezygnację, jaki jest koszt wozokilometra w innych miastach, ile spółka straciła przez udostępnienie dla „busiarzy” parkingu przy pl. gen. Puławskiego, co najbardziej niepokoi prezes RPK w zachowaniu burmistrz Kosturkiewicza, czy „busiarze” chcą przejmować trasy i kursy RPK?
Jutro gościem „Porannej kawy” będzie kpt. Mirosław Mroczek – rzecznik pasowy Straży Pożarnej w Bochni
Pytanie do Pani prezes czy zasadnym był zakup przez Pani poprzednika tych żółtych starych autobusów które bardzo „kopcą” szczególnie 2 te wysokie sa nie przystosowane dla potrzeb osób starszych, niepełnosprawnych i matek z dziećmi w wózkach. Aby się dostać do środka trzeba pokonać kilka bardzo wysokich stopni. Czy autobusy te były kupione z środków własnych spółki na ten czas wypracowanych, czy też na ten cel został zaciągnięty kredyt?? Jeżeli tak w jakiej wysokości i czy na przestrzeni czasu ten zakup uznaje Pani za konieczny, sensowny, pożyteczny, A może pieniądze wydane na te kilka autobusów można było inaczej efektywniej wykorzystać??
Pani prezes koszt biletu w dwóch strefach 2,30 zł zakupiony u kierowcy + 40 gr czyli 2,70 zł Dlaczego te 40 gr. więcej przecież to odstrasza potencjalnego klienta pasażera. W sytuacji jaka mamy dużej konkurencji z strony alternatywnych przewoźników może warto zlikwidować tą opłate dodatkową za zakup u Kierowcy, argumentacją niech będzie fakt ze owszem autobus troszkę dłużej stoi na przystanku minimalnie więcej spali w tym czasie paliwa, ale u Komunikacji BUS za przejazd płaci się przy wejściu tak samo jest w PKS i nikt tam nie pobiera dodatkowej opłaty bo to jest norma.
ciekawe, ze busiarze nie chcą brać niektórych kursów i tras, choć zrozumiałe, a może oddać to im i wyznaczyć, że muszą łączyć trasy opłacalne z nieopłacalnymi, trasy i kursy?
Krakowskie MPK realizuje projekty unijne liczone w milionach Euro nie słyszałem aby Bocheńska komunikacja miejska pozyskała jakieś fundusze unijne na rozwój
Krakowskie MPK także zmienia tabor, z tą mała różnicą ze kupuje się tam nowe autobusy, stare jelcze zastopują w taborze nowoczesne przestronne Scanie, a tutaj w Bochni stary zastępuje się innym starym niewygodnym. Jak przedstawia się Awaryjność taboru, które autobusy wymagają największych nakładów, które najczęściej zamiast w trasie są w warsztacie?
Pani prezes stojąc na przystanku nie mając biletu bo do sklepu daleko, a i nie po drodze mając wybór 2 zł w BUS i 2.70 zł (kupując bilet u kierowcy) przeciętny Kowalski prawdopodobnie wybierze tańszy środek komunikacji..
kosturkiewicz nie chce płacić za straty z ulgowych biletów i jeszcze blokuje pieniądze wysłane do rpk przez lysego i gaworczyka. pisowcy do pisuarów !!!!
Proste i oczywiste , coś mi się wydaje że Pani Prezes chciałaby być tylko prezesem ponieważ ma ma „wykształcenie” a tutaj obowiązują twarde zasady wolnego rynku i nie zawsze standarty/książkowe/ się sprawdzają.Może znalazłby sie ktoś myślący inaczej /na wzór właścicieli busów/ i zakończyłby pozytywnie tą całą farsę.
gdyby rpk działało tak jak busiarze, to byś Obywatelu nie znał dnia ani godziny …. kursu, w soboty i niedziele miałbyś loterię zamiast autobusów, i jeździłbyś trasą znaną tylko kierowcy ,bo autobus jechałby często na skróty. paranoja !!! szanujmy rpk !!!
Z całym szacunkiem do osy a czym dojeżdża większość osób w tym momencie ,to prawda że zachowania komercyjne właścicieli i busiarzy są takie jakie są ale jakoś udaje im się zarabiać na tym co robią i w moim komentarzu chodziło mi o sposób prowadzenia firmy transportowej i jej zarządzaniem.Też boję się jeździć busami i nie raz krytykowałem na forum nieprawidłowości.
To wszystko opiera się na zasadzie jak nie moje to jak najwięcej wyciągnąć z firmy a najlepiej państwowej i zniknąć na chorobowym z kasą.Takich firm w powiecie jest jeszcze kilka ale o tym przy następnej okazji.
A.Mleczko narysował nosorożca na żyrafie i podpisał- obywatelu, nie pi..rz bez sensu. Obywatelu przedmówco, chodzi ci aby RPK oszukiwało z biletami i podatkami, aby woziło ludzi jak śledzie , by wykonywało kursy 2 min. przed planowanym przejazdem innych firm komunikacyjnych I DZIĘKI TEMU ZARABIAŁO BEZ DOPŁAT BURMISTRZA ???!!!
Bo ludziom w Bochni chodzi o coś przeciwnego – NAWET JAKBY TRZEBA BYŁO DOPŁACIĆ Z MIEJSKIEGO BUDŻETU MILION ALBO DWA. Na przykład POŁOWĘ TEGO CO IDZIE NA PŁYWALNIĘ !!!