Przejęcie zarządu nad Rejonowym Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym w Bochni nie jest takie proste – uważa Jerzy Lysy, wójt gminy Bochnia.
Przypomnijmy, niedawno burmistrz Bochni Bogdan Kosturkiewicz wyraził chęć przejęcia spółki przewozowej przez miasto. Obecnie jest ona własnością 4 samorządów. Jak mówi Jerzy Lysy, wójt gminy Bochnia, przejęcie przedsiębiorstwa przez miasto to nie tak prosta sprawa, jak mówi burmistrz. – Nie bardzo mogę zrozumieć propozycję pana Kosturkiewicza. Pan burmistrz proponuje, o ile dobrze wiem, żeby miasto przejęło firmę o poważnym majątku za ileś tam niezapłaconych faktur. Ta kwota niezapłaconych faktur to, proszę państwa, ok. 415 tys. zł, żebyśmy mieli świadomość. Byłby to najlepszy numer finansowy, jaki udałby się burmistrzowi na przestrzeni jego kadencji zapewne. Otóż życie nie jest tak proste, jak myśli pan burmistrz Kosturkiewicz – mówi Jerzy Lysy.
Ostatnio do dymisji podała się Małgorzata Osika, prezes Rejonowego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Bochni. Uważa ona, że zgromadzenie wspólników związku międzygminnego nie pozwala jej realizować planu naprawczego przedsiębiorstwa.
rzeczywiście, numer sprytny i perfidny bo dotacja ktorą burmistrz wstrzymywal wynosila 420 ooo zł. zebrali pdobno połowe ale nie mogli nam dac bo bylo weto miasta i rzezawy. ale wiem ze burmistrz pękł, chyba się wójta przestraszył albo redaktorów