Punktualność nie jest dzisiaj domeną przewoźników. Autobusy obu bocheńskich firm RPK jak i BZK nie dają rady aurze i jej konsekwencjom. Za tym idą zaś wielominutowe, czasem godzinowe opóźnienia.
Jak informują pracownicy RPK – wszystkie autobusy od rana pracują. Choć na trasę wyjechały zgodnie z planem – wszystkie jeżdżą z opóżnieniami. Przyczyn jest kilka: śliskie podłoże, korki a czasem i zupełna nieprzejezdność dróg ze względu na inne pojazdy.
Najgorsza sytuacja panuje na Woli Drwińskiej, w okolicach Bogucic. Niewesoło od rana było też na drodze w stronę Brzeźnicy. Korek również uniemożliwia sprawne poruszanie się po „czwórce”. Na autobus ciężko się doczekać choćby w Łazach.
Duże opóźnienia również na liniach BZK. Szczególnie w okolicach Wygody, czy na wzniesieniach m.in. w Kurowie. Autobusy nie mają szans nadrobić straconego czasu. Pozostaje czekać.