Bezalkoholowy Sylwester „Nowej Kultury” dla 152 osób

I Bezalkoholowy Bal Sylwestrowy „Nowej Kultury” dla 152 osób odbędzie się w bocheńskiej Auli św. Mikołaja. Jest on organizowany przez Domowy Kościół, czyli rodzinną gałąź Ruchu Światło – Życie – ruchu posoborowej odnowy w kościele katolickim.

Będą w nim uczestniczyć pary małżeńskie z diecezji tarnowskiej i spoza niej, m.in. z Bochni, Brzeska, Nowego Sącza, Wadowic czy Wiednia. – Ideą balu jest to, aby zaświadczyć, że do prawdziwej radości zupełnie niepotrzebny jest alkohol, że źródłem prawdziwej radości jest czyste serce, nowy człowiek, stąd bal nosi nazwę Bal „Nowej Kultury”. Założyciel naszego Ruchu podkreślał, że człowiek, który się nawrócił, a więc nowy człowiek, to człowiek, którego w codziennym życiu cechuje nowa kultura, nowy styl życia. Przejawia się on m.in. na płaszczyźnie zabawy, rozrywki – mówi Aleksander Rzepecki, jeden z organizatorów balu.

Sylwestrowy bal bezalkoholowy w Bochni jest z jednej strony wyrazem pamięci o ks. Franciszku Blachnickim, z drugiej, żywym hołdem złożonym Janowi Pawłowi II. W kończącym się roku przeżywaliśmy bowiem 30. rocznicę jego wyboru na Stolicę Piotrową. Gdy był on metropolitą krakowskim, również zachęcał do bezalkoholowych balów sylwestrowych, połączonych z Mszą św. o północy. – Służba Bezpieczeństwa tak wszystko organizowała i tak starała się motywować ludzi, żeby chodzili na zabawy sylwestrowe, ale nie uczestniczyli we Mszy św. o godz. 24. A kard. Karol Wojtyła bardzo zachęcał wiernych swojej diecezji do tego, aby uczestniczyć w Mszy św. właśnie o północy i żeby było to połączone z zabawą – dodaje Aleksander Rzepecki.

I Bezalkoholowy Bal Sylwestrowy „Nowej Kultury” w Bochni rozpocznie się w Auli św. Mikołaja o godz. 19. weźmie w nim udział 152 osoby. W programie m.in. wybór króla i królowej balu, walc kotylionowo-czekoladowy, a o północy Msza św. w bazylice św. Mikołaja na powitanie Nowego Roku.

There are 11 comments

  1. Oj ! Mariuszku !
    A ja myślałem, że idziesz ze mną na Sylwestra, a Tyś do św. Mikołaja poszedł ;-)
    Tylko jak to jest, że Ty tam już jesteś ?
    Czyżbym przespał Sylwestra ?

  2. dlaczego nie było ogłoszone przez Proboszcza że jest taki bal organizowany jestem parafianką i chętnie byśmy wzieli udziałw balu a tak był tylko dla wybranych .nie jest to w porządku wobec ludzi którzy chcą sie bawić na takich balach bez alkocholu

  3. pierwszy raz widziałam proboszcza na mszy o północy na rozpoczęcie roku!! Zawsze wysyłali tam jakiegoś emeryta a dziś zrobili wielką obstawę księży i szafarzy. A najlepsze jest to że do kaplicy zostali zaproszeni tylko uczestnicy balu a inni chociaż byli całymi rodzinami i przychodzą co rok na tą msze, zostali niezauważeni!!! Nieładnie księże proboszczu, nieładnie…

  4. co oznacza nowa kultura?jakas lepsza ? dla mnei to cudactwo bo pod latarnią zawsze najciemniej pamietajcie a wiem co mówie

  5. Ja tam byłem i świetnie się bawiłem.Z własną żoną!!! Do zobaczenia za rok. Lista rezerwowa właśnie została otwarta.:}

  6. Do – Misiu ! A z czyją żoną chciałbyś tam być jak nie z twoją własną ? Oj , wstydź się Misiu , wstydź.

  7. A ilu jest takich którzy poza aulą, nie uczestnicząc w tym balu równiez spędziło sylwestra bez alkoholu?? czemu ich sie nie liczy?? U mnie to normalne, że sylwester jest na trzeźwo. Jak to powiedział pewien ksiądz „nie wchodźmy w ten Nowy Rok z kacem …moralnym”

  8. Do Marzeny: oczywiście, że wiele jest osób, które w domu spędziły sylwestra bez alkoholu, ale proszę mi pokazać publiczną zabawę gdzie nie jest serwowany alkohol… I takie imprezy trzeba promować i to jest ta nowa kultura, potrafimy świetnie bawić się bez „rozweselacza”, a skoro biletów brakło dużo wcześniej przed sylwestrem, to znaczy że jest potrzeba takiej zabawy. I możliwości udziału w takich balach w tym roku sobie i państwu życzę. Dorota