Myślałem, że Pan w sposób merytoryczny ustosunkuje się do zarzutów, jakie przedstawiłem Panu w moim liście – pisze do wójta Leszek Sztremer.
Oto pełna treść pisma Leszka Sztremera do wójta Lipnicy Murowanej Tadeusza Klimka:
Sztremer Leszek
Lipnica Murowana 156
Pan Tadeusz Klimek
Wójt Gminy Lipnica Murowana
02.01.2009.
Myślałem, że Pan w sposób merytoryczny ustosunkuje się do zarzutów, jakie przedstawiłem Panu w moim liście. Tak powinna postąpić osoba publiczna, a taką niewątpliwie Pan jest w naszej gminie. Odpowiedzią Pana była lakoniczna informacja Urzędu Gminy zamieszczona na stronach internetowych www.mojabochnia.pl oraz www.lipnicamurowana.pl. Wynika z tego, że nie jestem mieszkańcem Lipnicy, gdyż nie jestem w niej zameldowany i nie uczestniczę w życiu politycznym i gospodarczym Gminy. Jest to informacja wprowadzająca w błąd opinię publiczną, gdyż nie ma takiego aktu prawnego, który uzależnia bycie mieszkańcem od spełnienia tych trzech warunków.
W Lipnicy Murowanej, razem z moją żoną Krystyną wybudowaliśmy w latach 1967-69 dom (nr ew. 156). Do dnia dzisiejszego jesteśmy właścicielami tej nieruchomości. Również do dnia dzisiejszego płacimy w Urzędzie Gminy podatki z tego tytułu. Od ponad dwudziestu lat większą część roku mieszkamy w tym domu (od wczesnej wiosny do późnej jesieni). Od kilkunastu lat nasze nazwisko figuruje na listach wyborców Lipnicy Murowanej i zawsze uczestniczymy w wyborach (również w 2006r) spełniając obywatelski obowiązek.
Nie uczestniczę w życiu gospodarczym Lipnicy ponieważ od ponad 20 lat jestem na emeryturze. Nie jestem czynny zawodowo, a tylko w ten sposób można w tym życiu uczestniczyć.
Nie uczestniczę w życiu politycznym, bo nie należę do żadnego ugrupowania politycznego. Uczestniczę natomiast w życiu kulturalno – społecznym Lipnicy. Od kilku lat pełnię społecznie funkcję opiekuna i przewodnika po Kościele św. Leonarda. Na pracę społeczną poświęcam każdą sobotę i niedzielę w okresie w którym mieszkam w Lipnicy. Jakie znaczenie w promocji Lipnicy ma umożliwienie turystom zwiedzanie tego obiektu, nie muszę Panu tłumaczyć.
Mimo faktu że nie jestem zameldowany w Lipnicy to czuję się jej mieszkańcem i dobro tego miasteczka leży mi na sercu.
P.S. List ten stanowi sprostowanie do informacji Urzędu Gminy dotyczącej mojej osoby, dlatego proszę o umieszczenie na stronach www.lipnicamurowana.pl. Obowiązek umieszczenia sprostowania przewiduje prawo prasowe.
Brawo Panie Leszku. Takich jak Klimek trzeba pouczać bo pisze brednie, ale ten człowiek już się brzytwy łapie. Ale nic mu już nie pomoże. Szkoda tylko, że tak schańbił Lipnicę,
no to juz był sobie Klimek, tylko kto komisarzem, może Wojciech Cholewa, jest bezrobotny?
O tym, czy ktoś jest mieszkańcem danej gminy świadczy zameldowanie. Jeżeli Pan L. nie jest zameldowany tzn. , że nie jest mieszkańcem Gminy. Nie może też głosować w wyborach lokalnych, a to oznacza, iz nie wybierał radnych i wójta. BEZ ZNACZENIA JEST FAKT CZY TAM MIESZKAL 20 LAT TEMU, CZY POSIADA TAM JAKIEŚ NIERUCHOMOŚCI. Oczywiście może i ma prawo interesować się sprawami Lipnicy Murowanej.
Moim zdaniem , Wójt napisał prawdę, co potwierdził sam pan L w swoim liście.
przeciez problem nie jest w zameldowaniu, ale w tym ze wojt wogóle nie odniosl sie do stawianych zarzutow i to go najbardziej osmiesza
nieprawda, mieszkancem jest osoba która badz jest zameldowana, badz przebywa na terenie danej miejscowosci bez meldunku z zamiarem stalego pobytu. natomiast pan sztremer nie tylko ma prawo glosowac w wyborach lokalnych ale i skorzystal z niego. w wyborach tych glosowaly takze corki pana klimka, ktore zameldowane sa poza lipnica i co ty na to in. ??
wójt Lipnicy jest beznadziejny! wszyscy się tylko śmieją. Tylko nie ma się tu z czego śmiać. Jak w ogóle można tak traktować ludzi jak on to robi ehh
Incolas domicilium facit – przez zamieszkanie osiąga się status mieszkaNca
i to już koniec Panie Klimek!!!!!!!!!!! mam nadzieję że w przyszłości Lipniczanie będą ostrożniej wybierać kandydata na Pana następcę.
Panie wójcie Klimek – KOMPROMITACJA
A ja uważam , że mieszkańcy powinni uważniej wybierać radnych. To jest ich wina. Nie jestem zbyt starej daty i nie mam nic przeciwko zmianom , jakie sie dokonują w Lipnicy. A że jest grupa osób, które nie umieją się dostosowywać do zmian jakie się teraz dokonują (także w Polsce), to nie wójta wina. Trochę świeżości i cywilizacji nikomu jeszcze nie zaszkodziło.
Nie wiesz co tu się dzieje na szczeblu lokalnym i nie wiesz o czym ludzie mówią, a o czym się nie pisze.
Wójt jest winien konfliktowi – zapytaj choćby pracownika UG