BKS Stalprodukt wygrał 34-30 (16-11) z Grunwaldem Ruda Śląska w meczu 13. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych.
BKS zrewanżował się Grunwaldowi za jesienną porażkę 30-25. Przez prawie całe spotkanie kontrolował wydarzenia mające miejsce na parkiecie. Prawie, bo poza pierwszymi minutami spotkania, kiedy to goście prowadzili 0-2, 1-3 i 2-3, na 8 minut przed końcem meczu Ślązacy odrobili spore straty (25-18 w 43 minucie) zbliżając się do gospodarzy na zaledwie jedną bramkę (28-27). Wspomniane 10 minut było jednym z najgorszych okresów BKS pod wodzą trenera Ryszarda Tabora. Szczypiorniści BKS razili niedokładnością i nonszalancją w rozgrywaniu piłki, sprawiali wrażenie wolnych, zmęczonych, pozbawionych dynamiki oraz chęci zwycięstwa. Rywale na szczęście nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji bramkowych, w czym duża rola Zimakowskiego, a szczęście pod bramką przyjezdnych zaczęło uśmiechać się do gospodarzy. Warto wrócić jednak do postawy bramkarza BKS, który mimo kilku świetnych interwencji, nie zaliczył najlepszego spotkania. W paru sytuacjach przez jego złe ustawienie drużyna traciła zbyt łatwo bramki.
Wyrzucając z pamięci tragiczny okres pomiędzy 43 a 52 minutą, gospodarze zagrali udane zawody. W drużynie BKS podobać się mogła gra Misiewicza, dla którego efektownych goli warto było pojawić się dzisiaj w bocheńskiej hali. Agresją i poświęceniem wyróżniał się Kłoda. Tradycyjnie poniżej dobrego poziomu nie zeszli Chrapusta, Chrabota, Kiryłow i Woynowski, a także Balicki. Sporo zamieszania w obronie gości robił Zacharski.
Wynik wskazuje, że BKS wygrał pewnie. Jak zwykle statystyka zasłania obraz wydarzeń. Dobrym komentarzem do gry gospodarzy niech będzie wypowiedź Ryszarda Tabora, trenera bochnian, na pomeczowej konferencji: Cieszę się dzisiaj tylko z trzech zdobytych punktów. (…) Nie można tak grać. Wygraliśmy o włos, choć mogliśmy przegrać. W przyszłości taka sztuka może się już nie udać.
BKS: Michalczuk, Zimakowski – Chrabota 6, Kiryłow 2, Woynowski 6, Chrapusta 2, Balicki 6, Zacharski 6, Kłoda 2, Zawada 1, Misiewicz 3. Kary:10 minut.
Grunwald: Grzesiczek, Borecki 1 – Lisowski 3, Kalisz 5, Borowiec R. 1, Przybyła 6, Borowiec K. 1, Wodarski 4, Lisowski, Klementowicz 8, Księżyk 1.