Powiat buduje chodniki i remontuje drogi nie zważając gdzie jest największe natężenie ruchu – uważa Jerzy Raczyński. Jego zdaniem na remonty dróg, po których jeździ najwięcej samochodów, przeznacza się zbyt niskie kwoty.
– Na drodze powiatowej Proszówki – Stanisławice natężenie ruchu to 18 tys. samochodów na dobę. Jeżeli w Chronowie jeździ 1200 samochodów na dobę, a planowane jest 75 tys. zł na chodnik, podczas gdy na chodnik przy drodze w Proszówkach planuje się 150 tys. zł, dysproporcja jest potężna – uważa radny Jerzy Raczyński.
– Staramy się wykonywać najwięcej inwestycji na tych odcinkach, na których natężenie jest największe. Więc nie jest to prawda. Jako przykład podam ul. Brzeską, Strzelecką, Krzeczowską. Również poza miastem, cała droga Kobyle – Nowy Wiśnicz cała droga główna w Trzcianie – wylicza Tomasz Całka, wicestarosta bocheński.
Dodaje, że w tym roku odcinek drogi Proszówki – Stanisławice doczeka się wielu remontów. Ma tam powstać m.in. 1,5 km chodnika.