Tylko dwie z dziewięciu gmin w powiecie bocheńskim mają uregulowaną sprawę bezpańskich zwierząt. Tymczasem ustawodawca nakłada taki obowiązek na wszystkie samorządy.
Wacław Czaja, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Bochni zwraca uwagę, że w świetle prawa nawet porzucone zwierzę ma swojego właściciela. – Jeśli zwierzę nie ma właściciela czasowo lub na stałe, to jego właścicielem jest wójt lub burmistrz gminy. Tak mówi prawo o ochronie zwierząt.
Według Wacława Czai, każda gmina powinna mieć podjętą uchwałę o wyłapywaniu bezpańskich zwierząt i o dalszym z nimi postępowaniu. – Na terenie powiatu bocheńskiego taką uchwałę mają dwie gminy: Trzciana i Drwinia.
Na schroniska dla zwierząt gmina Drwnia ma zaplanowane w budżecie 5 tys. zł, gmina Trzciana 10 tys. zł. Ta ostatnia jednak w ostatnich kilku latach w ogóle z tych pieniędzy nie korzystała, bo sprawę bezpańskich psów udawało się rozwiązać bez pomocy schronisk, np. znajdując nowego właściciela dla błąkającego się czworonoga.
Prawo nakłada na gminy również obowiązek usuwania padłych zwierząt. W przypadku Bochni zajmują się tym Bocheńskie Zakłady Usług Komunalnych.