Dwóch nietrzeźwych przyłapali 6 kwietnia za kierownicą funkcjonariusze bocheńskiej policji. Najciekawszy jednak okazał się kierowca, który na widok policji zjechał z drogi i wpadł do rowu.
Pierwszy z nietrzeźwych, zatrzymany o godz. 17.00 w Nieszkowicach Wielkich kierowca Deawoo Tico miał w organizmie około 2,7 promila alkoholu. Nieco później, przed godziną 20.00 w Siedlcu policjanci zatrzymali kolejne Tico. Wynik jego badania był o promil mniejszy, ale tak jak poprzednik stracił prawo jazdy.
Tuż przed północą w Rajbrocie kierujący samochodem marki Honda Civic na widok nadjeżdżającego z przeciwka radiowozu, aby uniknąć ewentualnej kontroli zjechał na wszelki wypadek z drogi do rowu, przez co uszkodził samochód. Auto zatrzymało się na pobliskiej łącę, a kierowca uciekł na nogach.
