Zamek w Wiśniczu udostępnia nowe atrakcje. M.in. parter, który do tej pory był zamknięty dla zwiedzających. Oprócz tego uruchamiana jest prochownia, która także będzie stanowiła początek kolejnej trasy turystycznej.
– Prochownia to XVI-XVII-wieczne pomieszczenie, w którym przechowywano beczki z prochem, zachowane autentycznie, bez żadnej ingerencji człowieka – mówi Stanisław Gaworczyk, burmistrz Nowego Wiśnicza.
Pomieszczenie prochowni można było obejrzeć podczas ostatniego Weekendu z zabytkami. Można było również wówczas obejrzeć pojemnik, w którym gromadzono zapasy wody. – Twierdza musiała mieć nie tylko studnię, ale również zgromadzone na pewien czas zapasy wody, aby można było przetrwać dłużej niż wydajność studni na to pozwalała – dodaje burmistrz.
Jedną z ostatnich atrakcji uruchomionych na zamku w Wiśniczu jest hotel, który znajduje się w pomieszczeniach nad kazamatami.