Paszyńskie perełki. Fenomen rzeźbiarskiego ośrodka w Paszynie – taki będzie temat kolejnego z cyklu Czwartkowych Spotkań Muzealnych w Bochni.
Podczas spotkania z Michałem Piotrowskim z Nowego Sącza będzie mowa o Paszynie, niewielkiej wsi leżąca ok. 7 km od Nowego Sącza. – Do lat 70. XX wieku niewiele osób o niej słyszało, a ludzie tam zamieszkujący nie odróżniali się niczym szczególnym od mieszkańców sąsiednich miejscowości. Czterdzieści lat temu za sprawą kilku entuzjastów Paszyn stał się prężnym ośrodkiem sztuki ludowej. W dużej mierze przyczynili się do tego ks. Edward Nitka, etnograf Antoni Kroch i artysta rzeźbiarz Franciszek Palka – informuje Jan Flasza, dyrektor Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni.
W najlepszych latach w Paszynie działało blisko 60 rzeźbiarzy i kilka malarek malujących na szkle. – Żywa była też tradycja robienia palm wielkanocnych i kwiatów bibułkowych. Historia Paszyna jest przykładem sukcesu, ale zarazem mówi o stopniowym zaniku pewnych form działalności artystycznej. Obecnie zaledwie kilka osób zajmuje się w Paszynie rzeźbą lub malarstwem, jednak pojęcie „fenomenu paszyńskiego” zapisało się trwale w dziejach polskiej sztuki ludowej. Na spotkaniu z Michałem Potrowskim, fotografikiem dokumentalistą, autorem cyklu fotografii „Paszyńskie Perełki”, będzie można dowiedzieć się więcej na temat przyczyn zaistnienia owego fenomenu, zobaczyć zdjęcia i rzeźby twórców ludowych z Paszyna, a nawet zakupić unikatowe rękodzieło tamtejszych artystów.
Spotkanie rozpocznie się w czwartek 14 kwietnia o godz. 17.30 w Sali Portretowej Muzeum.