W Łapczycy zwykle są korki i kierowcy nie mogą jechać zbyt szybko – argumentuje policja. Na podstawie tej opinii właściciel drogi zdecydował, że fotoradaru w Łapczycy nie będzie.
Przypomnijmy, tuż po modernizacji drogi krajowej nr 4 w tym rejonie mówiło się, że w Łapczycy zostanie zamontowany fotoradar. Miał on się pojawić od strony Bochni przy wjeździe z obwodnicy. Do niedawna skrzynka fotoradaru leżała na komendzie policji w Bochni, jednak została rozdysponowana w inne miejsce. – Taka była decyzja i został ustawiony na „czwórce”. Głównym wskaźnikiem, gdzie ustawić fotoradar jest wypadkowość. Uznano, że w Łapczycy w ostatnim okresie nie mieliśmy poważnych zdarzeń, zostało to przebadane, i fotoradar nie został tam założony. Zresztą, jak widać, w Łapczycy ciągle są korki i na ogół jedziemy tam wolno – mówi Marek Rudnik, Komendant Powiatowy Policji w Bochni.
Decyzję o tym, że w Łapczycy stacjonarny fotoradar nie został zamontowany podjęła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, biorąc pod uwagę powyższą opinię policji. W powiecie bocheńskim tzw. gołębnik (jak mawiają na fotoradar kierowcy) zamontowano w Gorzkowie, a niedawno również w Bochni na ul. Brzeskiej (obok tzw. Kolonii Górniczej). Oprócz tego urządzenie takie ma od niedawna straż miejska w Bochni.
Fotoradar w Łapczycy byłby „bezrobotny”, ale tylko „na dole” czyli od kościoła w strone Krakowa(za światłami).
Tiry pędzące „z góry” od Bochni przez Łapczycę są przerażające. Jadą jak szalone i trudno się utrzymać na chodniku od podmuchu wiatru.Nie mówiąc już o sytuacjach gdy trudno im się zatrzymać na światłach, bo sama byłam tego świadkiem.
Wybaczcie, ale chyba nikt nie chciałby zginąć pod kołami pędzącego tira przechodząc na pasach i to jeszcze na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną. Owszem nagłe hamowanie jest zabronione na ŻÓŁTYM , ale to nie znaczy że zawsze mogą pędzić przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
szkoda, że nie napisali, że fotoradar w Łapczycy nie jest potrzebny, bo i tak są tam korki, gdyż kogoś tam często auto potrąci – nawet na przejściu dla pieszych !!!
fakt, szczególnie jesli chodzi o te dwa przejścia: na końcu i na początku Łapczycy. W dzień jeszcze da się uniknąć potrąceń, ale wieczorami i w nocy są małe szanse, by zauważyć pieszego na pasach.
Piszę o tym jako pieszy, bo staram sie (ze strachu) unikać przechodzenia na tych właśnie pasach i jako kierowca, bo widoczność przejścia dla pieszych w tych miejscach jest fatalna
radar jest bardzo dobry ,tylko ważna jest lokalizacja przykład głupoty zamontowania jest na ulicy brzeskiej ,który znajduje się odległości od przejscia pieszych 130m ,tak że po przejechaniu radaru każdy szofer dodaje gazu i na przejściu dla pieszych ma 70/90 km/g a można było o te 135m zamontować radar i byłoby 50km/g na pasach, bezpiecznie tylko trochę oleju do głowy tym wynalascą GDDKA
nie chlać i odblaski nosić, to będzie mniej wypadków z pieszymi.
antek popieram twoje spostrzeżenia a nastnępny idiotyzm pseudokierowców niestety nie GDDKA, radar w Suchorabie na prostej za stacją benzynową i tam widać jak kierowcy znają się na przepisach co drugi zwalnia do 60-70 czyli nie patrzy na oznakowanie i z jaka predkością mozna tam jechać, ludzie przynajmniej na blachach KBC nie kompromitujcie się.A później żal że ktoś z egzaminatorów jest upierdliwy na egzaminie i nie zaakceptował wyczynów kursanta.Strach się bać wyjeżdżając nau ulice Bochni,pozdrowienia dla
wszystkich myslących !!!!