Sezon grzybowy powoli się rozpoczyna. Nie wszyscy może jednak wiedzą, że handel grzybami, które nie zostały zbadane przez klasyfikatora, jest zabroniony. Ma to na celu zapobieżenie sprzedaży na placach targowych grzybów trujących. Według taryfikatora straży miejskiej, mandat karny za handel niezbadanymi grzybami może wynosić od 20 do 500 zł.
Jak mówi Stanisław Weiss, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bochni, grzyboznawcę powinien zapewnić właściciel lub administrator placu targowego. – Powinien dać go na plac targowy, aby mógł wydawać zaświadczenie, że dane grzyby są jadalne. My mamy takiego grzyboznawcę, czasami umożliwiamy mu współpracę z urzędem miejskim, ale nie jest to nasza podstawowa działalność. Jeżeli jakiś zbieracz przyjdzie do nas, a ta osoba akurat jest w stacji, od razu udzieli informacji, czy są to jadalne grzyby czy nie – mówi Stanisław Weiss.
Jak poinformowano nas w urzędzie miejskim w Bochni, co roku grzyboznawca zatrudniany jest sezonowo. W tym roku jeszcze takiej osoby nie zatrudniono, do urzędu ani do Bocheńskich Zakładów Usług Komunalnych nie zgłosiły się jak dotąd osoby chcące zbadać zdatność grzybów do spożycia.
W ubiegłym roku w powiecie bocheńskim sanepid nie odnotował ani jednego zatrucia grzybami.