Zespół Dzień Dobry z Bielska Białej podbił serca publiczności, która tłumnie przybyła na tegoroczny Wirydarz Pełen Muzyki w Muzeum. Można było usłyszeć przearanżowane ze smakiem utwory Marka Grechuty, ale i własną, niebanalną twórczość artystów.
– Założenie było takie, żeby te przepiękne utwory przetworzyć w sposób pełen fantazji. Pomysł był taki, żeby do nich dołożyć pewną wartość, ale lekko, dyskretnie, żeby nie zepsuć substancji, duszy która tkwi w zakamarkach tych piosenek – mówi Krzysztof Maciejowski, skrzypek i wokalista zespołu.
– Należymy do generacji, która ceni sobie jakość. Tekst – podstawowa sprawa. Musi być o czymś, to nie może być sprawa przypadkowa. Staramy się, żeby teksty nie były miałkie. A jeżeli chodzi o muzykę, dajemy sobie pole do popisu, bo kochamy grać tę muzykę. Kocham grać na gitarze, Krzysztof jest fantastycznym skrzypkiem, staramy się, żeby w tym było sporo polotu, wyobraźni, żeby to było interesujące dla słuchacza – dodaje Jan Stachura, gitarzysta zespołu Dzień Dobry.
Zespół wydał debiutancką płytę pt. „Dzień Dobry Panie Marku”. Po bocheńskim koncercie rozchodziła się ona jak świeże bułeczki. Jest ona dostępna jedynie na koncertach albo poprzez stronę internetową zespołu.
Więcej o zespole Dzień Dobry na oficjalnej stronie internetowej grupy.