Za tydzień (22 czerwca) zakończy się tegoroczny finał naszej nakrętkowej akcji. Do tego dnia wszystkie szkoły, instytucje, a także osoby prywatne, które cały czas nam pomagały, proszone są o dostarczenie nakrętek w 2 wyznaczone miejsca.
Podczas poprzedniej akcji zebrano 7430 zł. Pieniądze zostały przeznaczone na rehabilitację 5-letniej Dominiki Mocia, która urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową.
Ten sukces zmobilizował nas do dalszego zbierania oraz założenia stowarzyszenia, jakiego celem będzie pomoc dzieciom niepełnosprawnym. Obecnie szukamy maluchów, którym jesteśmy w stanie pomóc oraz czekamy na zarejestrowanie stowarzyszenia, dlatego też pozyskane pieniądze zostaną tymczasowo ulokowane na koncie bocheńskiego hospicjum – mówi Michał Sądel, koordynator akcji.
W nakrętkową akcję zaangażowani są uczniowie z blisko 40 szkół w powiecie bocheńskim i częściowo również brzeskim oraz wielickim. Nawyk zbierania nakrętek mają np. uczniowie ze szkoły podstawowej nr 2 w Bochni. Chodzę do sąsiadów, proszę członków rodziny, aby zbierali nakrętki dla chorych dzieci i przynoszę je do szkoły. Mam worek koło szafki i tam wrzucam zakrętki – mówi jeden z uczniów.
W tamtym roku zbieraliśmy nakrętki dla naszej koleżanki Dominiki, która w przyszłym roku będzie chodzić do naszej szkoły. W tym roku zebraliśmy aż 27 worków po 15 kg, czyli 405 kg – mówią dzieci.
Obecnie nie wiadomo, jakie kolejne dziecko zostanie objęte pomocą. Organizatorzy akcji czekają na zgłoszenia chorych dzieci z Bocheńszczyzny.
Nakrętki należy przywozić na posesję do państwa Klimków (ul. Proszowska 140) lub (mniejsze ilości) do biura turystycznego MARCEL (ul. Kraszewskiego 16).