Zawodniczki MOSiR na Festiwalu Koszykówki w Sosnowcu

Koszykarki MOSiR Bochnia wzięły udział w Festiwalu Koszykówki Dziewcząt w Sosnowcu. W turnieju wzięło udział 36 drużyn z 6 państw Europy.

Festiwal trwał od 15 do 19 czerwca, a drużyny zostały podzielone na grupy według roczników. MOSiR Bochnia reprezentowały dwie drużyny dziewcząt: rocznik 1998 oraz rocznik 2000.

Turniej pod względem sportowym jak i organizacyjnym stał na bardzo wysokim poziomie – mówi trener Rafał Sroka. Trzeba tu dodać że drużyny z poza Polski były najczęściej mistrzem lub vice mistrzem swojego kraju.

Dziewczęta starsze w pierwszym meczu spotkały się z zespołem gospodarzy turnieju JAS-FBG Sosnowiec. Jest to najlepsza drużyna z tego rocznika w Śląskim Okręgu Koszykówki, która wygrywa mecze z lokalnymi zespołami różnicą 40-tu i więcej pkt. < em>Nasze zawodniczki walczyły dzielnie, nawiązały walkę, przegrały jednak 20-ma punktami – mówią opiekunowie drużyn z MOSiR Bochnia.

Wyniki meczy:

JAS-FBG Sosnowiec – MOSiR Bochnia 60 : 38

VALOSUN Brno (Czechy) – MOSiR Bochnia 63 : 38

BAŃSKA BYSTRYCA (Słowacja) – MOSiR Bochnia 59 : 41

UMKS GRACZ Starachowice – MOSiR Bochnia 43 : 42

AZS-PWSZ Gorzów Wielkopolski – MOSiR Bochnia 30 : 52

W drugim spotkaniu dziewczęta starsze zmierzyły się z zespołem VALOSUN Brno, który okazał się najlepszym zespołem turnieju w tej kategorii wiekowej. Drużyna seniorska z Brna to Mistrzowie Czech i zespół liczący się w Rozgrywkach Euroligii.

W trzecim spotkaniu nasze dziewczęta zagrały dobry mecz z zespołem z Bańskiej Bystrycy.

Mecz z UMKS Gracz Starachowice, to zacięty, wyrównany i emocjonujący mecz w którym więcej szczęścia miały rywalki i pokonały nas jedynie 1 punktem. Takie porażki bolą najbardziej – mówi trener Witold Jodłowski.

W ostatnim meczu turnieju dziewczęta nasze pokonały zespół z Gorzowa.

Dziewczyny z roczników 1998 i 2000 wygrywając 1 mecz , przegrywając 4 zostały sklasyfikowane na 7 miejscu. W niektórych meczach np. z Piekarami Śląskimi i Audentese SK, szala zwycięstwa ważyła się do ostatnich minut, a przegrane 6 i 9 punktami można uważać za dobry prognostyk na przyszłość.

Jestem zadowolony z moich zawodniczek, chociaż przegrały 4 spotkania widać było w nich wole walki aż do ostatnich minut, a w sporcie jest to najważniejsze
– mówi trener Rafał Sroka.

Niewątpliwą atrakcją tego turnieju była możliwość oglądania na żywo meczy reprezentacji kobiet Polska – Czarnogóra i Francja – Chorwacja, które odbywały się w katowickim Spodku podczas Mistrzostw Europu w Koszykówce Kobiet.