W tym sezonie w powiecie bocheńskim nie działa ani jedno kąpielisko. Powodem jest nowe prawo unijne. O co konkretnie chodzi?
Od niedawna obowiązuje nowe „Prawo wodne”, przyjęte przez sejm. Ustawa wdraża postanowienia dyrektywy unijnej, zgodnie z którą kąpieliskiem można nazywać jedynie wydzielony na potrzeby dużej liczby kąpiących się osób fragment wód powierzchniowych, zatwierdzony uchwałą rady gminy.
Zgodnie z ustawą, organizator kąpieliska do końca roku poprzedzającego sezon kąpielowy musi złożyć wniosek do wójta lub burmistrza o umieszczenie w wykazie kąpielisk. We wniosku musi być m.in. wskazana długość linii brzegowej kąpieliska, przewidziana maksymalna liczba osób korzystających z niego w ciągu dnia, wskazane terminy otwarcia i zamknięcia, wreszcie opisana infrastruktura kąpieliska, w tym urządzenia sanitarne. Do wniosku powinno być dołączone pozwolenie wodnoprawne oraz szczegółowe informacje na temat kąpieliska.
Tego typu obiektów w powiecie bocheńskim obiekcie nie ma. Wszystkie dotąd istniejące miejsca kąpieli kwalifikują się w obecnym systemie prawnym w innej definicji: „miejsca wykorzystywanego do kąpieli” (w skrócie MWDK). Jest to wydzielony i oznakowany fragment wód powierzchniowych, niebędący kąpieliskiem i wykorzystywany do kąpieli.
Obecnie są dwa takie obiekty w powiecie bocheńskim: w Łapanowie (zalew) oraz Borku (na terenie Centrum Aktywnego Wypoczynku). Poza tym istnieją dwa baseny odkryte: w Nowym Wiśniczu i Łąkcie Górnej. Są też dwie kryte pływalnie: w Bochni oraz Proszówkach.