Inspekcja sanitarna notuje coraz większą liczbę pogryzień przez zwierzęta. Od 1 stycznia do 30 czerwca zanotowano ich 43. Najczęściej notowane są pogryzienia przez psy, ale zdarzają się też mniej typowe sytuacje.
Przede wszystkim są to pogryzienia przez psy i koty. Był jeden przypadek ugryzienia przez szczura – mówi Stanisław Weiss, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bochni.
W przeszłości zanotowano pogryzienie przez… wiewiórkę, ale również przez wściekłego lisa. Osoby poszkodowane to przede wszystkim dzieci.
W związku z panującą niedawno w powiecie bocheńskim epidemią wścieklizny, w przypadku pogryzienia przez dzikie zwierzę, konieczne było przyjmowanie serii bolesnych zastrzyków.
Zgodnie z procedurą, po pogryzieniu pies podlega obserwacji. Jeśli ta nie wykaże podejrzenia wścieklizny, osoba poszkodowana nie musi przyjmować serii bolesnych zastrzyków.
Jak podaje straż miejska, każdy pies wyprowadzany musi być na smyczy, a zwierzęta biegające luzem powinny mieć założony kaganiec. Niestosowanie się do przepisów może skutkować mandatem w wysokości od 200 do 500 zł.
