Coraz więcej osób zainteresowanych zawodową służbą wojskową. Tylko w 2008 r. z powiatu bocheńskiego 100 osób zdecydowało się na pracę w armii.
Wszystko wskazuje na to, że ten rok nie będzie pod tym względem gorszy, liczba chętnych od początku stycznia sięga już 20 osób. – Myślę, ze siły zbrojne Rzeczpospolitej Polskiej są bardzo solidnym pracodawcą, to widać. Oferują bardzo bogaty pakiet socjalny dla potencjalnych żołnierzy zawodowych, zarobki, jakie proponuje się młodym ludziom, są dla nich korzystne. Dlatego do służby zarówno w korpusie szeregowych zawodowych, jak również do szkolnictwa wojskowego (szkoły podoficerskie, oficerskie, akademie wojskowe), mamy bardzo wielu chętnych. Zgłaszają się także absolwenci cywilnych uczelni wyższych którzy chcą kontynuować naukę w ramach Studium Oficerskiego by po jego ukończeniu zostać oficerami – mówi kpt. Tomasz Kamiński, oficer poboru i uzupełnień WKU w Bochni.
Osoby z wyższym wykształceniem magisterskim mogą ubiegać się o przyjęcie do studium oficerskiego. Do wojska przyciągają chętnych przede wszystkim wyższe i pewne zarobki. – Żołnierz zawodowy w stopniu szeregowego zarabia 2,5 tys. zł brutto plus dodatki, w zależności od charakteru służby. W skali rocznej są to o wiele wyższe zarobki, dlatego, że musimy doliczyć nagrodę roczną tzw. trzynastkę, gratyfikację urlopową, jeżeli żołnierz służy w odległym garnizonie, posiada rodzinę, ma możliwość otrzymania tzw. dodatek rozłąkowy. Myślę zatem, że relatywnie w skali rocznej te zarobki są o wiele wyższe – dodaje kpt. Tomasz Kamiński.
Żołnierze, którzy wyjeżdżają na misje w ramach Polskich Kontyngentów Wojskowych w zależności od typu misji, kraju, w którym jest prowadzona oraz warunków klimatycznych mogą otrzymać wynagrodzenie w kwocie od 3875 zł nawet do 8250 zł netto miesięcznie. Żołnierz zawodowy może przejść na emeryturę po 15 latach służby, może wówczas liczyć na 40% ostatniego uposażenia plus dodatki.
W 2008 Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Polskiej zostały uznane za pracodawcę roku.