Rewitalizacja Uzborni obejmuje też wykonanie nowego skateparku, czyli raju dla rolkarzy. Teraz urządzenia nie są chlubą tamtego miejsca. O tym, jak będzie ono wyglądało po renowacji, współdecydują jego użytkownicy.
Zagadnienia związane ze skateparkiem omawiam z przedstawicielami rolkarzy, którzy są najbardziej zainteresowani przyszłym kształtem tego obiektu. Na bieżąco są z nimi konsultowane sprawy tego, jak duży ma być to teren, jakie urządzenia mają się tam znaleźć. Ci młodzi ludzie będą tymi, którzy będą korzystać z tych urządzeń, więc oni wiedzą najlepiej, czego potrzebują, a miasto w miarę możliwości będzie chciało ich oczekiwania spełnić – mówi Tomasz Przybyło, zastępca burmistrza Bochni.
Według słów wiceburmistrza, w skateparku na pewno powinny znaleźć się: rampy do nabierania prędkości, funboxy, garby (spine) i poręcze. Docelowo powinno być paręnaście urządzeń.
Spotkań wiceburmistrza Tomasza Przybyło z rolkarzami było już kilka. Pierwsze było bodaj w pierwszym tygodniu pełnienia przeze mnie funkcji, gdy podczas wtorkowych przyjęć mieszkańców Bochni pojawił się u mnie właśnie młody chłopak zainteresowany sprawą skateparku. Przedstawiciel środowiska rolkarzy odwiedza mnie co kilka tygodni, kontaktuje się również z pracownikiem Wydziału AGKI, który zajmuje się sprawą rewitalizacji Uzborni ze strony Urzędu. Mam nadzieję, że dalsze spotkania również będą miały miejsce. Chcę konsultować tą sprawę na każdym etapie realizacji. Moje drzwi są zawsze otwarte i jestem dostępny dla wszystkich zainteresowanych – dodaje wiceburmistrz.