Niedługo miną dwa lata od czasu wydobycia samochodu bojowego typu halftrack z czasów II wojny światowej w Dołuszycach. Wciąż nie wiadomo, co będzie dalej ze znaleziskiem.
Halftrack spoczywał w bagnach ponad sześćdziesiąt lat, obecnie nie wiadomo jaki będzie jego dalszy los. – Muzeum nie dysponuje na ekspozycji stałej takim miejscem, w pobliżu muzeum też nie ma miejsca, gdzie fragmenty tego pojazdu mogłyby być eksponowane. Nie mogą one leżeć bezpośrednio na powietrzu, należałoby zrobić przynajmniej wstępne zadaszenie. Miasto miało deklaracje co do miejsca, w którym to mogłoby być pokazywane. Sytuacja trochę się zmieniła po tym, jak wydobyliśmy nie vickersa tylko halftracka i nie całego tylko jego niewielką część – mówi Marek Materna, archeolog w Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni.
Jak mówi burmistrz Bochni Bogdan Kosturkiewicz, istnieje duża szansa na to, że znalezisko doczeka się właściwej ekspozycji. – Myślę, że jest miejsce na terenie Bochni, gdzie można by tego typu wystawę urządzić. Ba, od mniej więcej roku czynimy starania z panem dyrektorem Flaszą, aby przygotować się do napisania projektu, w ramach którego moglibyśmy się ubiegać o środki z Unii Europejskiej na zorganizowanie miejsca wystawowego w wirydarzu muzeum. Byłaby to ekspozycja na wolnym powietrzu, pod odpowiednim zadaszeniem, tam możnaby tego typu elementy prezentować – mówi burmistrz.
Przypomnijmy, o istnieniu wojennego pojazdu w dołuszyckich bagnach powiadomił bocheńskie muzeum Andrzej Prus – Bugayski, prawnik i pasjonat historii. Pierwotnie wszystko wskazywało, że jest to vickers. Rzeczywistość okazała się inna.
Gdyby nie nieudolne działania Kosturkiewicza, to miejsce byłoby na strychu muzeum. A tak gdy zawiść i zazdrość rządzą człowiekiem to nie ma nic… tylko dziekować!
ale na czym ta nieudolnośc w tym przypadku polega?
Polega na podaniu pod sąd ugody z panem Włodarczykiem, która według Kosturkiewicza była niezgodna z prawem,a była. Oznaczało to zerwanie ugody i co ma z tego miasto? Nic! Ani remontu strychu muzeum, ani dachu gimnazjum. Polsce gratulujemy Kosturkiewicza i wielu innych polaczków.
a twoim zdaniem, bo nie piszesz jasno był zgodna z prawem? tak?
Mój bład… ugoda była zgodna z prawem. I to nie tylko moje zdanie ale i sadu. Widzę że nie siedzisz w temacie… to mi przykro, że nie potrafisz myśleć inteligentnie.