W niedziele 29 czerwca odbyło się finałowe XII Grand Prix darta w klubie HRC. To, że będzie to finał walki o pierwsze miejsca w kategorii amatorów oraz zawodowców, wiadome było już po zakończeniu XI turnieju. Na finale zjawiło się 51 osób, które zagrały w trzech kategoriach, (kobiety,amatorzy, zawodowcy). Jak na dobry finał przystało turniej owocował w niespodzianki.
W kategorii amatorów o pierwsze miejsce walczyli Paulina Seredyńska oraz Mateusz „Czaha” Czachurski. Los sprawił, że spotkali się na tarczy już w pierwszej rundzie, w której lepiej zagrał Mateusz i to on grał dalej z prawej strony. Nadzieje Pauliny na pierwsze miejsce ostatecznie pogrzebał Piotr „Bellu” Gawęda pokonując ją na lewej stronie.
W klasyfikacji generalnej zwyciężył Mateusz różnicą zaledwie 1 punktu. O trzecie miejsce walczyli Szczepan „Boski” Jonas i Jacek Jaśkiewicz. W dogodniejszej sytuacji był Szczepan bowiem w generalnej punktacji był lepszy o 8 punktów od Jacka. Obaj panowie tego wieczoru dzielnie walczyli i spotkali się o wejście do finału z prawej strony.
Walka był zacięta i w trzecim legu na swoją strone szale zwycięstwa przechylił Szczepan zamykając 102 punkty. I ostatecznie to on wywalczył trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wygrywając ostatni turniej GP. Tego wieczoru wysoką forme zaprezentował również Edward „Edi” Brożyna zajmując drugie miejsce w turnieju amatorów.
Klasyfikacja Generalna amatorów:
1. Mateusz Czachurski 134 pkt.
2. Paulina Seredyńska 133 pkt.
3. Szczepan Jonas 102 pkt.
W kategori pań miejsca na podium były już rozdane. Jednak ostatni turniej obfitował w niespodzianki. Pierwszą niespodzianką było pokonanie przez Marte Żmudzką reprezentantki polski na tegorocznych Mistrzostwach Europy Moniki Jaśkiewicz. Jednak Monika dzielnie walczyła z lewej strony , z której to doszła do finału. Tu już czekała na nią Madzia Broniak, która tego wieczoru nie wątpliwie miał bardzo dobry dzień do grania w lotki. W finale miała miejsce kolejna niespodzianka ponieważ, Madzia po bardzo pięknej walce wygrała wygrała z Moniką. Warto wspomniec ze bardzo ładnie zaprezentowała sie debiutantka Iwona Wojas, ktora pierwszy raz zagrałą w GP i zajeła 4 miejsce.
Klasyfikacja Generalna pań:
1. Monika Jaśkiewicz 146 pkt.
2. Paulina Seredyńska 116 pkt.
3. Madzia Broniak 80 pkt.
W kategori zawodowców najwieksze zainteresowanie wzbudzał pojedynek o pierwsze miejsce dwóch „gigantów” KLD Mirosława „Ola” Gaczorka i Krzysztofa Galusa. Darterzy z Krakowa jako wzmocnienie przywieźli kolege z krakowa Piotra „Pracusia” Dulczewskiego, który miał siaci zamęt w turnieju. Co mu się udało ponieważ to on był autorem kolejnej niespodzianki i wysłał Ola na lewą strone. Tutaj walczył z Robertem „Kometą” Maliszczakiem który był bliski sprawienia sensacji i wygrania z Olem ale niestety lepszy okazał sie zawodnik z Krakowa. Olo ostatecznie doszedł z lewej strony do finału gdzie czekał na niego Galus. Po bardzo pięknym i zaciętym finale kolejną niespodzianke sprawił Krzysiek Galus który wygrał z Olem zamykając 158 punktów.
Klasyfikacja Generalna zawodowców:
1. Mirosła Gaczorek 174 pkt.
2. Krzysztof Galus 174 pkt.
3. Andrzej Góra 100 pkt.
Ostatnie Grand Prix w sezonie dobiegło końca. Dziękujemy właścicielom HRC za miłą atmosfere podczas całego sezonu oraz finału, za ufundowanie nagród, oraz za trud włożony w cały cykl turnieji. Pawłowi „Gale” Gałczyńskiemu za grila i pieniądze z maszyny na nagrody.