Nauczyciel wychowania fizycznego w szkole w Starym Wiśniczu o tym, że nie przedłużono mu umowy o pracę dowiedział się – jak twierdzi – tuż przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Czy to możliwe, że powodem zakończenia wspólpracy z nim był „brak patriotyzmu lokalnego” i fakt, że nie kibicował Szreniawie Nowy Wiśnicz? Zobacz i posłuchaj w relacji TV z sesji Rady Gminy Nowy Wiśnicz.
Chodzi o sprawę radnego Krystiana Steca, który przez okres ostatnich 3 lat pełnił zawód nauczyciela wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej w Starym Wiśniczu. Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego 2011/2012 nauczyciel został poinformowany, że dyrekcja nie przedłuży umowy z nim.
Kwestię tę podczas ostatniej sesji poruszył radny Mirosław Chodur, który mówił, że dyrekcja ma prawo do nieprzedłużania umowy z pracownikiem, ale podkreślał też kilka szczegółów, które jego zdaniem budzą poważne wątpliwości w sprawie.
Co mnie bulwersuje, to to, że na jego miejsce został przyjęty pan który jest piłkarzem tutejszego klubu – mówił Mirosław Chodur.
Jak wynika z informacji podanej na sesji jednym z argumentów przeciwko Krystianowi Stecowi jest to, że na jednym z meczów siedział on na trybunach z kibicami przeciwników drużyny z Wiśnicza – Unii Tarnów. Zarzucano mu więc brak patriotyzmu lokalnego.
Niech mi pan powie ile osób z mieszkańców Nowego Wiśnicza gra w podstawowym składzie Szreniawy Nowy Wiśnicz, wtedy możemy się wypowiadać o patriotyzmie lokalnym – pytał przewodniczącego Rady Gminy radny Krystian Stec.
Pełny obraz sprawy rozpatrywanej na ostatniej sesji – w załączonym materiale TV.
aktualizacja: 7.09.2011, 15:10