W dzisiejszym Dzienniku Polskim ukazał się duży artykuł nt. sprawy Tankowni – Poniżej cytujemy fragment i zapraszamy do kupna dziennika i przeczytania całego artykułu.
Niezłomność i zadziorność Klimków zaprowadziła na ławę oskarżonych siedmioro urzędników, w tym starostę i burmistrza oraz powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
– Skazanie byłego starosty, burmistrza i całej reszty może być dla Bochni przełomowe. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. W urzędach, w prokuraturze, w policji, na wysokich stanowiskach wciąż zasiadają członkowie lokalnego układu. Czują się bezkarni. Niech przynajmniej wiedzą, że my wiemy, kim są i co robili – mówi Krzysztof Klimek, drobny przedsiębiorca, pokrzywdzony w najgłośniejszej aferze w historii Bochni.
Istnieje wiele dowodów na to, że członkowie lokalnego układu biznesowo – politycznego próbowali wywrzeć presję na rodzinę Wiesławy i Krzysztofa Klimków, wykorzystując swe stanowiska i wpływy w urzędach, instytucjach kontrolnych i organach ścigania, a nawet grożąc małoletnim dzieciom niepokornego małżeństwa. Klimkowie cierpieli, bo ośmielili się sprzeciwić budowie stacji benzynowej w miejscu, w którym obowiązywał zakaz wszelkiej zabudowy. A była to inwestycja, z której lokalny układ chciał czerpać – i co ciekawe, a bulwersujące: czerpie korzyści. Inwestycja pod patronatem najwyższych urzędników.
Niezłomność i zadziorność Klimków zaprowadziła na ławę oskarżonych siedmioro urzędników, w tym starostę Ludwika W. i burmistrza Wojciecha Ch. oraz powiatowego inspektora nadzoru budowlanego Adama K. – Nic byśmy nie zdziałali bez wsparcia niezależnych dziennikarzy, którzy nie bali się iść na wojnę z układem – przyznaje Klimek.
Całość artykułu czytaj w dzisiejszym „Dzienniku Polskim”!
Chyba z tą prokuraturą i policją trochę pan Klimek przesadził, ale cieszę się, że ta sprawa dobiega końca i goraco popieram panstwa Klimków w walce o prawdę i przeciw układom i układzikom. Tylko jakieś te kary dziwnie za niskie.
teraz wszyscy, że Klimkowie mieli rację, tylko gdzie byli 8 lay temu, sukces ma wielu ojców
di wydaje mi się, że Pan Klimek nie przesadził. Ciekawy jestem czy ci na których wskazuje teraz Klimek zjawią się np. na imieninach u byłego starosty. Do tej pory większość lizusów na stołkach adorowała zarówno obecnego starostę, a ukradkiem byłego, bo nóż widelec wróci do wladzy. Ciekawe jak to będzie wyglądało teraz.
Uwierz mi di, że Pan Klimek nie przesadza. Sam walczę z policyjnymi urzędnikami i uwierz mi pomijając sam poziom, ręce opadają. Wiadomym jest, że nie można uogólniać, bo znam osobiście wielu porządnych ludzi, ale ci raczej na świecznik się nie pchają.
żaden to sukces Klimków, nie ma się czym podniecać..
Szkoda słów na ten temat…uklady byly i bedą….bo przyklad daje „góra”…a sukces KLIMKÓW,TO SZPILKA W STOGU SIANA…w tym ukladowym miescie Bochni ,trudno zmienić izniszcyć uklady i ukladziki….
Ręce opadają jak czyta się tak ograniczone pseudowypowiedzi, wszędzie widzicie tylko układy i nic więcej, wydaje mi się żę przemawia przez wszystkich zazdrość bo sami nie wymyślicie nic poza to co uda wam się wypracować za swoim etatowym biurkiem, w sumie nie dziwota bo żeby wyprowadzić jaką kolwiek inicjatywę wykraczającą poza narzucone schematy to trzeba mieć choć troche inteligencji, elokwencji i nie „leźć” jak gęsi czy „koń doroszkarski” za tym co powie ksiądz z ambony. Polacy jednak stworzeni są do tego aby żyć historią i wiecznie snuć opowiadania jak to im źle, z poważaniem dla wszystkich komentujących, zastanwócie się czy ludzie którzy poszerzają rozwój miasta a co za tym idzie przynosi profity do miejskiej skarbony działają w sposób szkodliwy.