Nie tylko samochody wożące materiały na budowę autostrady niszczą drogi na terenie powiatu – takie spostrzeżenie padło podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. Czy prywatni przedsiębiorcy z terenu powiatu, którzy korzystają z transportu ciężkimi samochodami będą uczestniczyć w kosztach naprawy dróg powiatowych?
Jak wynika z raportu NIK, o którym mówił starosta Jacek Pająk w powiecie bocheńskim brakuje nadzoru nad tym aby drogi powiatowe były udostępniane z godnie z przepisami dot. dopuszczanego tonażu. Zobowiązany do dbania o to jest zarządca dróg.
Dlatego, jak mówił podczas sesji starosta – w planie jest opracowanie programu, który z jednej strony zapewni poruszającym się ciężkimi samochodami przedsiębiorcom z naszego powiatu – bezpieczeństwo prawne związane z korzystaniem z dróg powiatowych, ale z drugiej strony zobowiązywać ich będzie do współudziału w kosztach odbudowy dróg.
Wg raportu NIK jeden samochód ponadtonażowy przejeżdżający po drodze do tego nieprzystosowanej to jest dewastacja na poziomie 160 tysięcy samochodów osobowych – podkreślał starosta dodając, że nie może być tak, że za powstałe w ten sposób szkody zapłaci powiat.
Pomysł nałożenia opłat na tych przedsiębiorców z powiatu krytykował radny Ludwik Węgrzyn.
Nie można zamykać inicjatywy gospodarczej rozwoju powiatu poprzez takie policyjne ograniczenia (…) Drogi są publiczne i nieodpłatne w tym kraju, tak zapisano w konstytucji natomiast to jest jasne, że trzeba chronić te drogi, ale nie przed własnymi przedsiębiorcami – mówił.
Pełny obraz dyskusji podjętej na sesji – w materiale TV.
