Radny Wojciech Cholewa ponawia sprawę kamienicy przy pl. Św. Kingi 1. W ostatniej interpelacji ponagla burmistrza Stefana Kolawińskiego do działań.
Radny pisze w interpelacji, że w odpowiedzi na tę złożoną w kwietniu poinformowano go, iż w sprawie ugody pomiędzy miastem a nabywcami praw spadkowych do kamienicy toczyło się postępowanie prokuratorskie w Prokuraturze Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej, które zostało umorzone.
Chciałbym zauważyć, że ówczesne władze miasta w tym postępowaniu okazywały się w/w ugodą, jako instrumentem, którego egzekucja zapisanych tam wzajemnych zobowiązań przyniosłaby znaczne korzyści dla Miasta Bochni. Wobec powyższego wówczas prokuratura umorzyła to postępowanie – pisze w interpelacji z 29 września Wojciech Cholewa.
Na obrady Rady Miasta w kwietniu […] został zaproszony Pan Włodarczyk (jedna ze stron ugody), który przedstawił radzie swój przebieg zdarzeń związanych z tą sprawą. Z jego wypowiedzi wynikało, że wobec zaistniałych okoliczności ugoda została jednostronnie zerwana przez władze naszego miasta i dlatego nie jest on nią związany. Wówczas to radny Bogdan Kosturkiewicz (pełniący funkcję burmistrza w kadencji 2006-2010) stwierdził, że sprawa nierealizacji zapisów w/w ugody została skierowana do sądu – czytamy dalej.
Radny Wojciech Cholewa wnioskuje, aby burmistrz Stefan Kolawiński zaprezentował swojej stanowisko w tej sprawie podczas najbliższej sesji. Jak zamierza Pan wyegzekwować zapisy ugody? Jeśli ugoda nie będzie realizowana to jak Pan ustali winnych tego i jakie przewiduje Pan konsekwencje dla nich? – pisze radny Wojciech Cholewa.