10 procent koszy na śmieci zniknęło w ciągu ostatniego roku. Problem jest duży, bo na wielu ulicach kosz trudno uświadczyć. Skarżą się na to systematycznie mieszkańcy Bochni.
Obecnie na terenie całej Bochni jest ok. 200 koszy na śmieci. Zdaniem wielu osób to zdecydowanie za mało. Mieszkańcy skarżą się również, że w wielu miejscach kosz był i teraz go nie ma. Jako przykład podawana jest ul. Biała w rejonie Szkoły Podstawowej nr 1. Koszy na śmieci brakuje również w parkach – mówi młodzież.
Sławomir Kołodziej, prezes Bocheńskich Zakładów Usług Komunalnych, rozkłada ręce. Nasilił się problem znikania koszy. Gdzieś zawozi się kosz, a za 2-3 dni go nie ma. Nie wiem, czy ktoś je sobie zabiera do domu, czy panowie „złomiarze” oddają na złom. W granicach ostatniego roku zniknęło ok. 20 sztuk koszy na śmieci – mówi prezes BZUK.
Innym problemem jest podrzucanie worków ze śmieciami do koszy lub w ich otoczenie. Problem zawsze był, jest i pewnie dopóki nie wejdzie w życie nowa ustawa śmieciowa, dalej będzie. Worki te pochodzą od mieszkańców Bochni, bo nikt spoza Bochni tego nie przywozi – dodaje Sławomir Kołodziej.