Dwie kobiety, jak wielu innych wiernych, wracały wieczorem z piątkowego nabożeństwa. Niestety żadnej z nich nie udało się dotrzeć do domu.
W ostatni piątek, około godz. 18.15, w Starym Wiśniczu doszło do śmiertelnego potrącenia. Kierujący samochodem marki volkswagen passat potrącił na pasach dwie kobiety, wracające z kościoła. W wyniku odniesionych obrażeń jedna z ofiar (65 lat) zmarła na miejscu, druga kobieta (47 lat) w stanie ciężkim, z licznymi złamaniami trafiła do bocheńskiego szpitala.
Z informacji jakich udzielił nam asp. Leszek Machaj, rzecznik bocheńskiej policji, wynika, że dochodzenie w tej sprawie jest utrudnione, gdyż sprawcą wypadku był mężczyzna, a nie kobieta, która podawała się za kierującą.
– Przyczyny wypadku wyjaśni dopiero postępowanie dochodzeniowe. Pewnikiem jest, że sprawca został zatrzymany. Policja wnioskowała o zastosowanie tymczasowego aresztowania, sąd się przychylił do tego wniosku i wydał postanowienie o zatrzymaniu go na okres 3 miesięcy. Natomiast co do okoliczności, w tym momencie są one jeszcze badane, wiadomo, że doszło do mataczenia i składania fałszywych zeznań w tej sprawie. – powiedział Leszek Machaj.