Remontowany kilka lat temu odcinek ul. Os. Niepodległości obok kaplicy św. Rozalii znów jest dziurawy. Władze zapewniają, że wykonawca już poprawiał wyremontowany odcinek.
Jak mówi Gustaw Korta, wiceburmistrz Bochni, odcinek ulicy Os. Niepodległości obok kaplicy św. Rozalii (przedłużenie ul. Krakowskiej) był remontowany w 2005 r. Już po pierwszej zimie stan nawierzchni zdradzał niesolidność wykonawcy. Dlatego władze zobowiązały go do poprawek. – W roku 2007 egzekwowaliśmy od wykonawcy tej drogi naprawy gwarancyjne, gdyż już wtedy był kłopot z utrzymaniem nawierzchni w należytym stanie.
Niestety, poprawki wykonawcy okazały się niewystarczające. – Wygląda na to, że będziemy musieli przystąpić do nowej nawierzchni na tym odcinku, ale w sposób gwarantujący już jej trwałość – dodaje Gustaw Korta.
Podobnych sytuacji, w których na dopiero co wyremontowanym, odcinku pojawiają się dziury bądź wybrzuszenia asfaltu, można wskazać w Bochni wiele. Np. ul. Kraszewskiego przy skrzyżowaniu z ul. Trudną niedługo po remoncie uległa pofałdowaniu. Wgłębienia w asfalcie pojawiły się na ul. Konstytucji 3 Maja (zostały one załatane).
lokalne ubytki w nawierzchni zapewne zostanę szybko załatane .gorzej z całymi ciągami rozsypujących się ulic , których nikt nie dostrzega .a za rok bedzie trzeba wykonywać kosztowne remonty w duzym zakresie.czy nie lepiej zaniechać budowy ulic na prowincji o szerokości 3 metry a wziąć się za generalny remont w centrum ???
władza ustami wiceburmistrza wytyka niesolidność wykonawcy. Pytam dlaczego więc ta firma [edyt. red.] otrzymuje referencje i w dalszym ciągu partaczy okoliczne drogi? To nie jest pierwsza inwestycja,która nie wytrzymuje nawet okresu gwarancji. Jeśli ktoś nie nadaje się do robienia dróg to niech się przebranżowi…z korzyścią dla nas wszystkich…. może wypiek marcepanków pójdzie mu lepiej;)