Kamery w autobusach RPK

W bocheńskich autobusach podmiejskich zostaną zamontowane kamery. Jest to odpowiedź na ostatnie przypadki wandalizmu w środkach komunikacji zbiorowej.

Jak mówi Edward Sitko, prezes RPK, kilka dni temu o mało nie doszło do tragedii. – Mieliśmy taki przypadek na linii nr 7, która jedzie do Dziewina i Drwini, gdy jacyś młodzi ludzie wrzucili do autobusu gaz pieprzowy. Było nieciekawie, pech chciał, że w tym czasie w autobusie była dziewczynka chora na astmę. Tylko dzięki szybkim działaniom pasażerów i kierowcy dziewczynce nic się nie stało, niemniej były już objawy duszenia się. Była policja, czekamy jaki będzie finał postępowania. Inny przypadek, który również zdarzył nam się niedawno: cyganka zaatakowała nożem pasażerkę. Te przykłady można mnożyć, nie o wszystkim mówimy, bo nie ma się czym chwalić – mówi Edward Sitko.

Dlatego aby uniknąć podobnych sytuacji wandalizmu, władze Rejonowego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego postanowiły we wszystkich autobusach wprowadzić monitoring. – Postanowiliśmy zamontować we wszystkich autobusach kamery i będziemy monitorować całkowity przepływ pasażerów w naszym mieście. Nie jest to duży wydatek, cena będzie porównywalna z odpłatnością służbom ochroniarskim, które w ciągu miesiąca nas obsługują. Sprzęt dla nas na szczęście bardzo potaniał. Kamerki będą rejestrowały w autobusie, tak więc ułatwimy działanie policji, gdyby miał miejsce jakiś wypadek wandalizmu – dodaje prezes.

Kamery w autobusach RPK w Bochni powinny zostać zamontowane do końca marca. W kwietniu zaś planowane jest uruchomienie połączenia GPS z bazą.