Policja nasiliła swoje kontrole w rejonie osiedla Jana. Zwłaszcza patrolowane są okolice bloku nr 10. Jak już informowaliśmy, jego mieszkańcy skarżą się na grupy chuliganów.
Jak podaje policja, w okolicy bloku nr 10 podjęto wzmożone działania prewencyjne i represyjne wobec sprawców zakłócających porządek i dopuszczających się wykroczeń.
W rejon bloku udają się m.in. nieumundurowani funkcjonariusze policji. Policjanci nakładają mandaty karne w każdym przypadku, kiedy są świadkami popełnienia wykroczenia. Możliwość podjęcia działań represyjnych wobec sprawców wykroczeń jest ograniczona na skutek braku zgody osób poszkodowanych na występowanie w charakterze świadka w przypadku kiedy policjant nie jest świadkiem wykroczenia i sprawę należy skierować do rozpatrzenia przez Sąd. To uniemożliwia skuteczną walkę z kilkoma zaledwie osobami, którzy są uciążliwi dla mieszkańców – podaje Leszek Machaj, oficer prasowy bocheńskiej policji.
Informacje płynące od zaniepokojonych mieszkańców os. Jana spowodowały zdecydowaną postawę policji w przeciwstawianiu się negatywnym zachowaniom grupy młodych osób (mieszkańcom właśnie tego bloku) – w większości znanych policjantom. Jednak ich skuteczność uzależniona jest również od odwagi i zdecydowanego działania – sprzeciwu – mieszkańców tego bloku – dodaje Leszek Machaj.
Nadzór na osiedlu Jana nie odbywa się kosztem pozostałych osiedli. Z danych statystycznych obejmujących bieżący tydzień wynika, że w tym rejonie odnotowano znaczne zmniejszenie podejmowanych interwencji i zgłoszeń. Brak jest również zgłoszeń dotyczących popełnionych przestępstw na szkodę mieszkańców.