Władze gminy Bochnia złożyły skargę do Wojewody Małopolskiego na działalność Starosty i Zarządu Powiatu Bocheńskiego. „Rażące naruszenie prawa polega na nieprzekazaniu Gminie zarządu nad drogami powiatowymi mimo, że Rada Gminy w listopadzie ub. roku podjęła w tej sprawie odpowiednią uchwałę” – czytamy w informacji rozesłanej do mediów.
Przypomnijmy, o sprawie pisaliśmy 7 grudnia. Gmina Bochnia zażądała przekazania w administrację dróg powiatowych położonych w jej obrębie „wraz z adekwatnymi środkami finansowymi na ich utrzymanie” w roku 2012. Powiat odmówił, tłumacząc ze przetarg na zimowe utrzymanie dróg był rozstrzygnięty zanim gmina Bochnia podjęła wspomnianą uchwałę. Jak na ironię, władze powiatu postanowiły odbić piłeczkę i zaproponowały, że przyjmą utrzymanie dróg gminnych.
Przepisy ustawy wyraźnie mówią, że powiat nie może odmówić realizacji naszego wniosku. Determinacja gminy wynika z faktu lekceważenia przez Starostę i Zarząd Powiatu problemów bezpieczeństwa na najbardziej ruchliwych odcinkach dróg powiatowych Gminy Bochnia. Obawy mieszkańców i samorządu gminnego dotyczą szczególnie drogi powiatowej Proszówki–Damienice–Stanisławice–Kłaj, która jest de facto jedyną alternatywą dla drogi krajowej nr 4, będącą bardzo uczęszczanym dojazdem do Krakowa i węzła autostradowego w Szarowie. Minął cały styczeń 2012 roku, starosta nie przekazał dróg, ale w tym czasie na drogach powiatowych przebiegających przez gminę zanotowano kilka groźnych wypadków, m.in. w Damienicach, Brzeźnicy czy Pogwizdowie – mówi wójt Gminy Bochnia Jerzy Lysy.
Zdaniem wójta, Starosta i Zarząd Powiatu nie wykonali dotąd uchwały podjętej przez Radę Powiatu, nakazującą im w minionym roku budowę kilkuset metrów chodnika w rejonie Spółdzielni Inwalidów w Proszówkach. Mimo publicznych obietnic wygłaszanych do mieszkańców w Stanisławicach, starosta nie przygotował też dokumentacji i pozwolenia na budowę dla wykonawcy autostrady, który deklarował bezpłatne wykonanie chodnika w Stanisławicach, w rejonie budowanej estakady – czytamy w piśmie rozesłanym do mediów przez urząd gminy Bochnia.
Od dawna wiemy, że Powiat Bocheński nie radzi sobie z powierzonymi mu przez ustawodawcę obowiązkami i wyciąga do gmin ręce po pieniądze (np. w ub. roku wspieraliśmy starostę kwotą 305 tys. zł na modernizację skrzyżowania koło szkoły w Nieszkowicach Wielkich). Jednak tymi samymi rękoma kurczowo trzyma się przypisanych dróg. To jakaś paranoja! – dodaje wójt.