20 września bocheński Rynek gościł Jarosława Gowina, który kandydował w wyborach parlamentarnych. Dziś jest Ministrem Sprawiedliwości i to w sprawie jego decyzji w tym samym miejscu zebrały się setki ludzi, aby powiedzieć zdecydowane „nie”.
Burmistrz Stefan Kolawiński zwracał uwagę na historyczne ugruntowanie obecności Sądu w Bochni. Nie bez powodu zapewne wybrano jako dzień protestu 759. rocznicę lokacji miasta. 150 lat działania w tym samym budynku. Ten sąd ma umocowanie w momencie lokacji miasta. W XV w. Bochnia była jednym z sześciu miast, które współtworzyły sąd zlokalizowany na zamku krakowskim. To jest ta nasza tradycja, to są te nasze korzenie i tego będziemy bronić. Bronimy sądu i jednocześnie bronimy rządu przed podjęciem niedobrej decyzji – mówił burmistrz.
Niedawno była mowa i zakusy na zmniejszenie usług szpitala bądź wyprowadzenie go z Bochni. Nie tak dawno były zakusy do likwidacji Sanepidu z Bochni. teraz słyszymy zakusy na kopalnię, wreszcie wytoczono działa w postaci likwidacji Sądu Rejonowego w Bochni – mówił Jan Kulig, wójt gminy Łapanów.
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że – jeżeli to jest prawdą – że były poseł Platformy Obywatelskiej z Brzeska załatwił po cichu, ze sąd w Brzesku będzie ośrodkiem wiodącym. Widzimy wyraźnie, w jaki sposób, jakimi metodami przeprowadza się reformy, a przede wszystkim w jakim to się dokonuje stylu. Odwraca się u nas demokrację – mówił Stanisław Kobiela, prezes Stowarzyszenia Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej.
Piotr Maziarz, prezes Sądu Rejonowego w Bochni mówi, że decyzja ministra Jarosława Gowina oznacza, że od 1 lipca Sąd Rejonowy w Bochni przestaje istnieć. Będą wydziały zamiejscowe. One nie zapewnią odpowiedniego standardu obsługi interesantów, sprawność postępowania się obniży. Co więcej, wzrosną koszty postępowania: będziemy wysyłać akta pomiędzy Bochnia i Brzeskiem. Skąd pomysł, żeby sędziowie jeździli z Brzeska do Bochni i z Bochni do Brzeska. Przecież to jest bez sensu, ponieważ obciążenie sędziów w Bochni i Brzesku jest identyczne – mówi Piotr Maziarz.
Mówimy “nie” reformowaniu wymiaru sprawiedliwości przez filozofa! Filozofowie do tworzenia filozofii, a nie tworzenia prawa – mówił Ludwik Węgrzyn, radny powiatu bocheńskiego. Były starosta w swoim przemówieniu zwracał uwagę, że teraz likwiduje się sąd, później przyjdzie kolej na prokuraturę i policję.
Pan minister, będąc filozofem, powinien zrozumieć, że mądry człowiek uchyla się przed tym, kto ma coś do powiedzenia. I ja myślę, że tak będzie – mówi jedna z uczestniczek protestu.
We wtorek przedstawiciele Bocheńszczyzny wezmą udział w proteście przeciwko planom Jarosława Gowina przed Ministerstwem Sprawiedliwości.