W obronie Sądu zorganizują J. Gowinowi „rekolekcje konstytucyjne”

Protest przeciwko likwidacji sądów przybiera nową formę. Za kilka dni przed Ministerstwem Sprawiedliwości odbędzie się 4-dniowa pikieta pomyślana jako „rekolekcje konstytucyjne” dla ministra Gowina. Wśród manifestantów będą m.in. samorządowcy z Bocheńszczyzny.

Oryginalny pomysł nawiązuje do Wielkiego Postu i przekonań religijnych Ministra Sprawiedliwości. W czwartek podczas kolejnego roboczego spotkania w sprawie zniesienia Sądu Rejonowego w Bochni poinformowano o nowej formie protestu.

Burmistrz Stefan Kolawiński zwrócił uwagę, że odpowiedzi, jakie padają ze strony ministerstwa są ogólnikowe i zupełnie nie odnoszą się do przedstawionej argumentacji. Pozostawiam to bez komentarza – mówił Stefan Kolawiński.

15 marca w Sochaczewie założono stowarzyszenie Amici Curiae, które zrzesza przedstawicieli samorządów z „czarnej listy” Jarosława Gowina. Zdecydowano się kontynuować protesty przed Ministerstwem Sprawiedliwości. Jak mówił w czasie spotkania w Magistracie wiceburmistrz Tomasz Przybyło, manifestacje w Warszawie będą trwały od 27 do 30 marca. Będą one miały charakter „rekolekcji konstytucyjnych dla Ministra Sprawiedliwości”. To nawiązanie do wątpliwości, jakie ma wielu prawników w związku z faktem, że reforma sądownictwa następuje na mocy rozporządzenia, a nie ustawy.

W trakcie spotkania w Urzędzie Miejskim padły sugestie, by w sprawie Sądu w Bochni zwrócić się do premiera, Ministra Administracji i Cyfryzacji Michała Boniego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Najwyższej Izby Kontroli, Stowarzyszenia Gmin Małopolski, ale również do polityków opozycji, m.in. Łukasza Gibały (prywatnie siostrzeniec Jarosława Gowina) i Janusza Palikota.

Samorządowcy z Bocheńszczyzny nie mieli większych wątpliwości, że w pikiecie przed ministerstwem trzeba być. Nie mamy nic do stracenia, trzeba po prostu walczyć – mówił Jan Kulig, wójt Łapanowa. Również prezes Stowarzyszenia Bochniaków Stanisław Kobiela stanął na stanowisku, że trzeba atakować, bo tylko wówczas jest szansa na pozytywny efekt. Zapowiedział, że napisał krytyczny artykuł na mającego się wkrótce ukazać numeru „Wiadomości Bocheńskich”.

W pierwszej wersji reformy mówi się, że wszystkie sądy, w których jest poniżej 15 etatów sędziowskich, będą znoszone, a sąd w Brzesku, który ma 12 etatów zostaje. Druga wersja mówi: będzie 13 etatów, w dalszym ciągu Sąd Rejonowy w Brzesku nie odpowiada tym kryteriom. A więc niejako ministerstwo zaprzecza swoim założeniom reformy, bo albo się trzyma tych kryteriów, albo się nie trzyma – mówi Stanisław Kobiela.

Piotr Maziarz, prezes Sądu Rejonowego w Bochni zwrócił uwagę, że reforma Gowina spowodowałaby biurokratyczny paraliż, bo trzeba byłoby sporządzić protokół zdawczo-odbiorczy, którego sporządzenie wymagałoby co najmniej 2 tygodni wytężonej pracy. Nie byłoby to jego zdaniem bez wpływu na jakość obsługi petentów, bo do spisania są liczne ruchomości oraz dziesiątki tysięcy akt.

Bocheńska reprezentacja planuje pojawić się w Warszawie w piątek 30 marca, w ostatnim dniu „rekolekcji konstytucyjnych dla Ministra Sprawiedliwości”.