W imieniu bocheńskiej społeczności pragniemy wyrazić słowa sprzeciwu wobec nie przyznania TV TRWAM miejsca na cyfrowym multipleksie – takie słowa zawarto w rezolucji, jaką przyjęła w czwartek Rada Miejska w Bochni. Głosowanie nie miało miejsca przez aklamację, co zapowiadano miesiąc temu.
Upominamy się o sprawiedliwe – praworządne traktowanie wszystkich podmiotów operujących na rynku mediów, tak aby prawa katolików były respektowane na równi z innymi. Wzywamy KRRiT do zmiany swojej decyzji dyskryminującej odbiorców katolickiej telewizji, jak i łamiącej podstawowe prawa wolności wyrażania opinii i poglądów nie tylko ludzi wierzących w naszej Ojczyźnie – czytamy w treści rezolucji.
Inicjatorem przyjęcia rezolucji był miesiąc temu radny Marek Całka. Sposób rozdzielenia koncesji był niesprawiedliwy. Próbuje się zamknąć usta katolikom, ludziom wierzącym, którzy z tej telewizji korzystają – mówi Marek Całka.
Na nasze pytanie o ocenę możliwości zmiany decyzji KRRiT radny odpowiada: Sąd może uchylić decyzję administracyjną, którą wydała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji i tyle, więcej nic się nie da zrobić. Będzie rozstrzygnięcie sądowe i wtedy będzie wiadomo, czy wrócą do ponownego rozpatrzenia sprawy, czy to już tak zostanie.
W kilku miastach, m.in. w Tarnowie, Bielsku Białej, Katowicach, odbędą się manifestacje przeciwko decyzji ws. TV Trwam. Wprawdzie pojawiła się informacja, że na następnym multipleksie TV Trwam może dostać swoje miejsce, ale nie mówi się o tym, że zasięg następnych multipleksów jest znacznie mniejszy. I stąd walka o ten pierwszy multipleks, który daje dostęp do całego świata, również do Stanów Zjednoczonych – zwraca uwagę radny PiS.
Rezolucję przyjęto trzynastoma głosami przy trzech głosach wstrzymujących się i jednym przeciwnym. Należał on do radnego Macieja Fischera. Zagłosowałem tak z co najmniej dwóch powodów – jestem przekonany, że zgromadzenie, jakim jest Rada Miasta, nie jest organem powołanym do zabierania głosu w sprawie ogólnie mówiąc Kościoła. Jeśli sprawa dotyczy bezpośrednio naszego miasta, remontu zabytkowej świątyni, wzniesienia pomnika – jak miało to miejsce w przypadku Jana Pawła II – to jeszcze byłoby to usprawiedliwione. Ale w tym przypadku uważam, że nie. Z drugiej strony Radio Maryja i Telewizja Trwam z jednej strony potrzebna jest z pewnościom ludziom chorym, samotnym i chwała im za to. Ale z drugiej szczególnie w aspekcie mieszania się w politykę są to media złe i zakłamane. Świętej pamięci Arcybiskup Józef Życiński wielokrotnie mówił, że „Styl Radia Maryja jest zaprzeczeniem chrześcijańskiej odpowiedzialności za słowo” i to też jest powód, aby izolować się od takiego medium. Szczególnie, że mamy lokalne, doskonałe Radio RDN Małopolska w Tarnowie. Wiem, że nie przekonam wielu osób swoimi argumentami, ale takie jest moje zdanie w odróżnieniu od tych z Radnych, którzy chyba go nie mają, bądź boją się w wielu sytuacjach powiedzieć, co sądzą o tej czy innej sprawie – mówi radny.
Dokument trafi na ręce Jana Dworaka, Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Kopia pisma trafi do Radia Maryja.