Do tragicznego wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę w Gorzkowie (w centrum wsi obok remizy). 37-letni mężczyzna został potrącony, kierowca samochodu uciekł.
Pogotowie wezwał przypadkowy przechodzień. Niestety, po dowiezieniu do szpitala poszkodowany zmarł. Na razie nie wiadomo, czy bezpośrednią przyczyną jego śmierci było potrącenie, czy może wcześniejsze pobicie. Wykaże to sekcja zwłok.
25-latek, który prawdopodobnie kierował pojazdem, został zatrzymany przez policję.