We wrześniu ubiegłego roku klasa II E o profilu dziennikarsko-filmowym rozpoczęła pracę nad projektem zatytułowanym „Bochnia w obiektywie – z perspektywy młodych dziennikarzy”. 18 czerwca młodzież zaprezentowała efekty swoich całorocznych zmagań.
We wrześniu dowiedzieliśmy się o planowanym projekcie. Rozpoczęliśmy pisanie artykułów, tworzenie filmów i wykonywanie fotografii. Inicjatorką wszelkich działań była prof. Beata Biernat-Kuczek. Od strony technicznej nad pracami czuwała prof. Agnieszka Kręc – mówi uczeń klasy II E, Kamil Wodka.
Projekt w całości wykonała klasa o profilu dziennikarsko-filmowym. W październiku ubiegłego roku zostali oni podzieleni na sekcje: fotoreportaż, film i gazeta. Wtedy też rozpoczęła się ciężka praca: spotkania, wywiady, sondy, ankiety – relacjonuje inicjatorka projektu, polonistka Beata Biernat-Kuczek.
Po kilkumiesięcznej pracy z piórem, aparatem i kamerą, po przeprowadzonych wywiadach i sondach oraz uczestniczeniu w spotkaniach z oficjelami i przypadkowo spotkanymi bochniakami, młodzież zaprezentowała efekty swojej pracy. Dotyczyła ona wielu dziedzin: począwszy od rysu historycznego Miasta Soli, poprzez obiekty kulturowe i turystyczne, a na najważniejszych – zdaniem młodych dziennikarzy – inwestycjach i planach na przyszłość kończąc.
Uczniom udało się stworzyć alternatywę dla lokalnej prasy – „Kurier Bocheński” – w której zaprezentowali najważniejsze wydarzenia będące udziałem mieszkańców Bochni i okolic. Przybyli goście mogli także obejrzeć fotoreportaż, czyli podróż historycznym szlakiem Bochni oraz film poświęcony przyszłości Solnego Grodu, który młodzież zatytułowała „Bochnia – rozwój czy recesja?”.
Młodzi dziennikarze, w przeprowadzonej sondzie, zapytali swoich rówieśników oraz ludzi starszych, co sądzą na temat obecnych władz bocheńskich. Wśród opinii licealistów przeważało zdanie, że są one kompetentne, a ich wybór okazał się trafny.
Po zakończeniu prezentacji obecni przedstawiciele lokalnych mediów: Mirosław Cisak (dziennikarz portalu bochnianin.pl i radia Eska) i Przemysław Konieczny (redaktor naczelny Kroniki Bocheńskiej) ocenili projekt klasy dziennikarsko-filmowej. Wkład pracy młodzieży został doceniony, nie zabrakło jednak uwag, które dotyczyły przede wszystkim jakości sprzętu, jakim wykonane zostały reportaże.
Jak wspomniany projekt oceniają uczniowie II LO? Prezentacja była bardzo ciekawa. Dowiedziałam się kilku nieznanych faktów z historii Bochni. Klasa o profilu dziennikarsko-filmowym włożyła dużo pracy w swoje dzieło i to było widać – ocenia Katarzyna Kantorczyk. Bardzo przypadła mi do gustu praca klasy dziennikarsko-filmowej. Widać, że rozwijają się w tych kierunkach i mają możliwość swobodnego działania, bez narzucania swoich wizji przez osoby trzecie – stwierdza Joanna Gorczyca.
Pracę klasy II E skonkludowała także dyrektor placówki, Ewa Rachfalik: Dla mnie cała prezentacja jest jedną wielką niespodzianką: w ogóle nie wiedziałam, w jakiej formie projekt zostanie zaprezentowany. Jedyny zarzut kieruję pod własnym adresem: nie zdołaliśmy, jako szkoła, wyposażyć uczniów w odpowiedniej jakości sprzęt. Właśnie ten fakt, według mnie, psuje dobre opinie o tej pracy – przyznaje.
Jestem zbudowana wielotorowością i autentycznością prac uczniowskich. To nie jest rzeczywistość upiększona, ale prawdziwy obraz Bochni. Ta prezentacja pokazała, że nasi uczniowie czują się bochniakami. To dla nich nie tylko miejsce nauki, ale także miasto, które ma swoją historię i przyszłość. Dyrektor II LO zapewnia, że tego typu projekty staną się w szkole codziennością: To był pierwszy przegląd prac klasy dziennikarskiej i jestem pewna, że ta inicjatywa będzie w przyszłości kontynuowana.
O kulisach pracy młodych dziennikarzy mówi inicjatorka projektu, Beata Biernat-Kuczek: Współpraca z naszymi dziennikarzami uświadomiła mi, że są to niezwykle ambitni i kreatywni ludzie, których największym pragnieniem jest samorealizacja. Myślę, że ten projekt dał im taką szansę i spełnił ich oczekiwania – podkreśla.
Zdecydowanie jestem z nich bardzo zadowolona. Długo pracowali na widoczny dzisiaj efekt. Może nie każdy detal był tak dopracowany, jakbym sobie tego życzyła, przede wszystkim ze względu na jakość obrazu. Jest to jednak pierwszy tego rodzaju projekt w naszej szkole. Ponadto dziennikarze z klasy II E stawiają swoje pierwsze kroki w tej dziedzinie. Każda uwaga, a przede wszystkim konstruktywna krytyka, są dla nas bardzo przydatne – podsumowuje.