42 maratony postanowili przebiec sportowcy, którzy w środę zawitali do Bochni. Dziennie pokonują jeden dystans 42 km. Chcą w ten sposób uczcić 42. rocznicę Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach im. Jerzego Kukuczki.
Uczestnikami oryginalnej inicjatywy jest kierownik i kapitan reprezentacji Polski w biegach ultra August Jakubik z Rudy Śląskiej wraz z Mariuszem Szostakiem. W Bochni na stadionie MOSiR towarzyszył im Andrzej Radzikowski, brązowy medalista tegorocznych Mistrzostw Polski w biegu 24 godzinnym (wszyscy trzej w żółto-czarnych strojach). Maratończykom towarzyszyło jeszcze trzech biegaczy, w tym jeden z Bocheńszczyzny.
Bocheński bieg był już piątym z kolei. Większość maratonów biegamy na bieżniach pokonując 105 okrążeń. Tutaj jest trochę krótsza bieżnia, więc mamy wyliczone przez sędziego 113 okrążeń – mówi August Jakubik. Zgodnie z założeniem maratończycy pokonują dystans w czasie krótszym niż 4 godziny.
Maraton na bieżni jest trudnym przedsięwzięciem. Mało kto się decyduje na takie wyzwanie, bo jest to monotonia biegania w kółko – przyznaje August Jakubik, jednak dodaje że w grupie bieganie przebiega raźniej.
Biegacze zwracali uwagę na gościnne podjęcie ich w Bochni. Oczekuję tylko, żeby w każdym mieście było więcej biegaczy – mówi Mariusz Szostak.
Biegam bo lubię, bo to jest przygoda, bo to jest wolność, spełnianie marzeń i pokonywanie barier – mówi Andrzej Radzikowski. Przygotowuje się do Mistrzostw Europy w bieganiu, które we wrześniu odbędą się w Chorzowie. O inicjatywie pokonania maratonów mówi krótko: piękna myśl, która nieprędko się powtórzy.
Maratończycy pokonali dystans 42 km w Bochni w ciągu 3 godzin i 42 minut (o 3 minuty szybciej niż dzień wcześniej w Tarnowie). Nie wszyscy z towarzyszących biegaczy wykonali pełny maraton. Paweł Mej przebiegł 13,2 km w 35 okrążeniach.
