Potok Babica w Bochni został wykoszony, będzie też udrożniony. Jednak nie na całym odcinku. Zdaniem władz takie zaniechanie może spowodować wystąpienie strumienia z brzegów jego dolnym biegu.
Miasto może udrożnić koryto Babicy tylko na górnym odcinku, bo od ul. Wygoda strumieniem administruje Zarząd Melioracji Wodnych w Krakowie. A ten nie ma pieniędzy na takie roboty w Bochni. Mamy istotny problem z odcinkiem Babicy poniżej przejazdu kolejowego na Wygodzie. Ponieważ ten odcinek jest w zarządzie Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, monitujemy o uporządkowanie tego terenu, oczyszczenie koryta Babicy i wykoszenie skarp. Kilka razy już występowaliśmy w tej sprawie do Melioracji i kilka razy otrzymywaliśmy odpowiedź, że nie ma pieniędzy na wykonanie tych prac – mówi Tomasz Przybyło, zastępca burmistrza Bochni.
Jego zdaniem, w razie ulewy może dojść do podtopień. Zaniechanie w tym względzie i zaniedbanie koryta potoku może powodować określone konsekwencje. W takich dniach, jak obecnie, gdy temperatury są wysokie, Babica niesie ze sobą niewiele wody. Natomiast ze względu na ukształtowanie Bochni, gdzie są duże spadki terenu, są wzgórza, pagórki, woda spływająca z pochyłości trafia w dużej mierze właśnie do Babicy i poziom wody w przypadku ulewnych deszczy wzrasta gwałtownie – dodaje wiceburmistrz.
Ostatnio potok Babica wystąpił z brzegów w 2010 r. powodując podtopienia w północnej części Bochni.