Idzie rewolucja śmieciowa: znikną dzikie wysypiska?

Bochnia szykuje się do rewolucji w przepisach dotyczących odbioru śmieci. W myśl nowego prawa ich właścicielem nie jest już obywatel, ale gmina, która będzie pobierała podatek śmieciowy od mieszkańców danej posesji.

Teraz każdy samorząd musi przyjąć uchwały, dostosowujące prawo lokalne do nowych przepisów uchwalonych przez sejm. Zostanie ustalona metoda określenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, gdyż ustawa daje możliwość wyboru spośród 4 wariantów. Będzie określona stawka opłaty, której wysokość ustali się ostatecznie gdy zostanie rozstrzygnięty przetarg, który wyłoni wykonawcę usługi odbioru odpadów od właścicieli nieruchomości – mówi Tomasz Przybyło, zastępca burmistrza Bochni.

Zostanie też ustalona częstotliwość, z jaką odpady będą odbierane i tryb uiszczania opłat. Będzie też przyjęty wzór deklaracji o wysokości opłat oraz szereg różnych kwestii, które będą się składały na pakiet uregulowań nowego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi na terenie Bochni. W sumie Rada Miejska będzie miała do przyjęcia co najmniej 7 uchwał w tej sprawie, na czele z nowym regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie gminy – dodaje wiceburmistrz.

Zdaniem Tomasza Przybyło, dzięki nowym przepisom Bochnia będzie czystsza. Zasadniczą przewagą nowego systemu i celem, jaki przyświeca ustawodawcy, jest uszczelnienie systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Po wprowadzeniu zmian nie będzie się opłacało oszukiwać na ilości wytwarzanych odpadów ze względu na to, że gmina będzie zobowiązana zapewnić odbiór każdej ilości odpadów z posesji. Co za tym idzie, nie będzie się opłacało wywozić tych śmieci gdzieś do lasu, podrzucać do miejskich śmietników na ulicach, jak również spalać tych odpadów w piecach.

Opłata za odbiór i zagospodarowanie odpadów, wnoszona przez mieszkańców na rzecz gminy, będzie miała charakter publicznoprawny i powszechny. Koszty gospodarki odpadami będą więc obciążały wszystkich mieszkańców, a nie – jak do tej pory – tylko posiadających umowy na odbiór śmieci. Przecież każdy wytwarza jakieś odpady. Drugim istotnym celem ustawodawcy jest skuteczniejszy odzysk odpadów oraz zmniejszenie ilości śmieci składowanych na wysypiskach, aby spełnić w obu przypadkach limity określone przez Unię Europejską. Efektem zmian powinno być ograniczenie emisji zanieczyszczeń do wód, gleby i powietrza, czyli mówiąc wprost czystsze środowisko wokół nas – kontynuuje wiceburmistrz.

Samorządowcy zwracają uwagę, że parlamentarzyści, tworząc nowe prawo „śmieciowe”, nie ułatwili zadania gminom. Przygotowane przez nich akty normatywne, na czele ze znowelizowaną ustawą, przynajmniej we fragmentach są niespójne, niepełne i chyba nie do końca przemyślane. Takie zdanie mają również fachowcy z dziedziny gospodarki odpadami, prowadzący szkolenia, w których uczestniczą nasi urzędnicy, pracujący nad przygotowaniem wdrożenia nowego systemu w Bochni. Jak to często bywa, dobre chęci ustawodawcy niekoniecznie przekładają się na rzetelną pracę legislacyjną. Nadal brakuje choćby aktów wykonawczych do ustawy. Niestety teraz z tym problemem muszą się zmierzyć wszystkie gminy w Polsce, bo nowe prawo już obowiązuje i trzeba jego zapisy dostosować w prawie lokalnym do realiów – mówi Tomasz Przybyło.

Pakiet uchwał dotyczących utrzymania porządku na terenie Bochni mają trafić pod obrady w czasie wrześniowej sesji. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od lipca 2013 r.