Coraz więcej donosów trafia do Urzędu Skarbowego w Bochni. W tym roku było ich już blisko 50, w całym 2011 roku – 38. Dwie trzecie stanowią doniesienia anonimowe. Czego dotyczą i jak urząd je traktuje?
Do końca lipca do Urzędu Skarbowego w Bochni wpłynęło blisko 50 doniesień, z czego prawie 2/3 anonimowych. Jest ich zdecydowanie więcej niż w roku ubiegłym. Za cały 2011 rok wpłynęło ich 38 z czego 23 to doniesienia anonimowe – ocenia Grażyna Czado-Rąpała, naczelnik Urzędu Skarbowego w Bochni.
O czym piszą zawiadamiający?
Doniesienia dotyczą przeróżnych spraw jak nadmiernego wzbogacenia się, nieopodatkowania prowadzonej działalności, braku wystawiania faktur za wykonane usługi, ale także bardzo często nielegalnego zatrudniania. Np. składający doniesienie proszą o skontrolowanie samochodu, który jeździ po wsiach podając przy tym nr rejestracyjny, z którego dokonywana jest sprzedaż różnych towarów bez kasy fiskalnej. Informują, że znajomy prowadzi podobną działalność ale większość dochodów ukrywa, przez co uszczupla wpływy do budżetu. Również często zawiadamiają, że sąsiad prowadzi bardzo wystawne życie kupuje kilka samochodów, remontuje dom, kupuje inne nieruchomości. Dochodzą również sprawiedliwości, bo niesłowny przedsiębiorca nie wystawił faktury – wylicza Grażyna Czado-Rąpała.
Co skłania ludzi do pisania zawiadomień?
Czasami zdarza się, że mają one podłoże konfliktu w rodzinie czy też między sąsiadami. Bywają również efektem obserwacji konkurencji. Są też powodowane dbałością i troską o stan finansów Państwa choćby w zakresie braku środków na wydatki pokrywane z budżetu państwa w służbie zdrowia, emeryturach, szkolnictwie czy w transporcie publicznym – mówi szefowa bocheńskiej skarbówki.
Co urząd robi z takimi zawiadomieniami?
Każde zawiadomienie jest analizowane przez pracowników urzędu. W zależności od tego, co jest przedmiotem zawiadomienia, sprawdzane są dane adresowe, personalne, składane zeznania, deklaracje w tym dokonywane czynności majątkowe takie jak zakup samochodów, mieszkań, działek, domów, innych nieruchomości, otrzymane spadki, darowizny, udzielone pożyczki, kredyty. Przedmiotem zainteresowania urzędu może być także wielkość zatrudnienia, a w przypadku sprzedających na portalach internetowych ilość dokonywanych transakcji ich wartość i częstotliwość. Pracownicy urzędu przeprowadzają także różne czynności również z udziałem podatnika, a nawet wszczynana jest kontrola podatkowa.
Donosy trafiają do fiskusa nie tylko w formie papierowej. Analizowane są również doniesienia składane telefonicznie lub za pośrednictwem skrzynki mailowej. Jeżeli zawiadomienie jest podpisane i zawiera stosowne dane adresowe to nadawca jest zawsze zawiadamiany o przyjęciu pisma przez urząd do wykorzystania w dalszych czynnościach. Jednakże ze względu na konieczność zachowania tajemnicy skarbowej oraz ze względu na ochronę danych osobowych zawiadamiający nie jest informowany, jakie kroki urząd podjął w celu wyjaśnienia sprawy ani jakie są efekty jego zawiadomienia – dodaje naczelnik.
Niektóre informacje są możliwe do sprawdzenia dopiero po zakończeniu roku podatkowego, jednakże podmioty wskazane w doniesieniach są monitorowane, a informacje uzyskane w doniesieniu weryfikowane są po złożeniu zeznania podatkowego.
Zawiadomienia dotyczące podatników, którzy ze względu na swoje miejsce zamieszkania nie są podatnikami bocheńskiego urzędu, przesyłane są do właściwego miejscowo dla nich urzędu skarbowego. Również zawiadomienia o nieprawidłowościach o charakterze niepodatkowym są przesyłane do właściwych instytucji.
Zdarzają się również informacje, które są sprzeczne bądź nieprawdziwe. Np. informacja o posiadaniu kilku samochodów wystawnym trybie życia, posiadaniu kilku nieruchomości przy niskich dochodach, w mniemaniu składającego, nie potwierdza się, bo podatnik od lat uzyskuje znaczne dochody płaci duże podatki, a poniesione przez niego wydatki znajdują potwierdzenie w zgromadzonych zasobach i nie budzą wątpliwości.
Efekty
21 zawiadomień spośród blisko 50 doniesień skierowano w tym roku do kontroli podatkowej. Część kontroli już została zakończona wynikiem pozytywnym, tzn. stwierdzone zostały nieprawidłowości. Sukcesywnie wszczynane są kolejne kontrole. Dotychczas ustalono, że podatnicy nierzetelnie rozliczyli się z budżetem na kwotę około 50 tys. zł – mówi Grażyna Czado-Rąpała.