W statystykach policji z minionego weekendu motocykliści mają „mocny udział”. Jeden z użytkowników dwóch kółek wręcz rozbił się na ul. Wygoda, wjeżdżając wcześniej w toyotę.
W piątek 7 września o godz. 15.35 w Bochni na ul. Kazimierza Wielkiego patrol motocyklowy policjantów Wydziału Ruchu Drogowego w Bochni zatrzymał do kontroli 20-letniego kierującego motocyklem marki Yamaha. Wcześniej kierowca ten dopuścił się wielu niebezpiecznych wykroczeń drogowych, mknąc zatłoczonymi ulicami miasta. Mieszkaniec Woli Nieszkowskiej był w stanie nietrzeźwym, wynik badania wskazał około 1,2 promila alkoholu, nie posiadał on uprawnień do kierowania motocyklem – mówi Leszek Machaj, rzecznik prasowy bocheńskiej policji.
Do groźniejszego w skutkach zdarzenia doszło pół godziny później tego samego dnia na ul. Wygoda w Bochni. Motocyklista jadąc w kierunku Smykowa, na łuku drogi podjął manewr wyprzedzania jadącego przed nim samochodu i doprowadził do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym z kierunku przeciwnego samochodem Toyota, po czym kierujący zakończył podróż uderzając w betonowy słup ogrodzeniowy – relacjonuje Leszek Machaj.
28-letni mieszkaniec Bochni doznał obrażeń ciała, zagrażających jego życiu. Został przetransportowany do szpitala. Innych osób rannych nie było. Stan trzeźwości oraz okoliczności wypadku wyjaśni prowadzone postępowanie.
Do kolejnego zdarzenia doszło w sobotę 8 września około godz. 15.00 w Starym Wiśniczu. Kierowca quada w stanie nietrzeźwym podczas zawracania stracił panowanie nad czterokołowcem, doprowadzając do jego przewrócenia. W efekcie doznał obrażeń ciała i trafił do bocheńskiego szpitala. Oprócz badań lekarskich, został poddany badaniu stanu trzeźwości. Wynik wskazał około 2,3 promila alkoholu.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwym pojazdem mechanicznym grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.