W zamian za podwiezienie okradli go i rozbili mu samochód

Poprosili kierowcę o podwiezienie, a gdy ten przyszedł im z pomocą, okradli go i zniszczyli mu samochód. Policja zatrzymała już dwóch braci z podbocheńskich Łazów.

6 października około godz. 23.00 do 20-letniego mężczyzny z podbocheńskiej miejscowości robiącego zakupy na stacji paliw przy ul. Brzeskiej podeszli dwaj nieznani mu młodzi mężczyźni i poprosili, aby podwiózł ich kilka kilometrów do m. Łazy. Kiedy uprzejmy kierowca zgodził się na podwiezienie i dojechali do Łazów, wówczas jeden z mężczyzn zamiast odwdzięczyć się za przysługę… zażądał od kierowcy, aby ten dał mu pieniądze i telefon komórkowy i zawiózł ich do Brzeska. Zagroził pobiciem kierowcy w przypadku odmowy – relacjonuje Leszek Machaj, rzecznik prasowy bocheńskiej policji.

W Brzesku mężczyźni kupili alkohol i w drodze powrotnej zmusili kierowcę, aby dalej jechał już na tylnym siedzeniu swojego Audi, natomiast za kierownicą usiadł jeden z napastników, wcześniej raczący się piwem. Jadąc po drogach powiatu brzeskiego, w Porębie Spytkowskiej samochód wpadł w poślizg i wjechał do rowu. Agresorzy porzucili samochód wraz właścicielem i dalej poszli już pieszo w kierunku Brzeska. Samochód uległ uszkodzeniu, ale nikt nie został ranny – kontynuuje Leszek Machaj.

Około godz. 2.00 oficer dyżurny KPP w Bochni został powiadomiony o opisanym rozboju i w toku podjętych czynności ustalili i zatrzymali dwóch braci wieku 25 i 28 lat, mieszkańców Łazów. Obaj byli po spożyciu alkoholu. Grozi im kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.