Trzech „przedsiębiorczych” mieszkańców Bochni zgubiła własna pazerność. Nie dość im było,że sprzedali skradziony złom właścicielowi skupu metali kolorowych, który ograbili, to na dodatek drugi raz przyszli po ten sam towar.
W minioną środę troje mężczyzn z Bochni, w wieku od 30 do 40 lat skradło z magazynu skupu metali kolorowych, korzystając z nieuwagi właściciela, 20 kg złomu miedzi i mosiężnych odlewów.
– Zabrany metal zanieśli … właścicielowi, który po zważeniu kupił własny, skradziony mu metal za kwotę 320 zł. Po kilku godzinach postanowili jeszcze raz skraść ten sam worek z metalem. W tym celu w nocy weszli na teren dobrze im już znanego punktu skupu, gdzie po odgięciu blachy w dachu wiaty skradli worek z miedzią oraz zwój miedzianych rurek. Skradziony łup sprzedali tym razem w innym punkcie skupu w Bochni za podobną kwotę – podaje Leszek Machaj, rzecznik Komendy Policji w Bochni.
Łatwo zdobyte pieniądze dwukrotnie przeznaczyli na zakup alkoholu. Wszystko szło gładko, aż do momentu, gdy właściciel punktu skupu, zorientowawszy się nad ranem, że został okradziony, poszedł na policję i złożył zawiadomienie, dokładnie opisując rysopis sprawców. W krótkim czasie przestępcy trafili w ręce policjantów, a ich łup został odzyskany.
Zatrzymani sprawcy są znani bocheńskiej policji, jeden z nich tydzień wcześniej dokonał podobnej kradzieży w innym punkcie skupu. Za popełnione przestępstwo, podwójnej kradzieży i włamania, grozi im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.