Drwinia: strefa gospodarcza na 250 hektarach

Gmina Drwinia może mieć niebawem ogromny atut przed inwestorami: strefę gospodarczą o powierzchni 250 hektarów. Pomysł jest długofalowy i zakłada zdobycie pieniędzy unijnych. Strefa miałaby bazować na kopalni ropy naftowej.

Wójt Jan Pająk zwraca uwagę, że obecnie mamy czas bessy, ale nie będzie ona trwała wiecznie. Dlatego jego zdaniem trzeba wykorzystać obecny czas. Wiadomo, że teraz mamy kryzys gospodarczy i ciężko jest przedsiębiorcę zachęcić do inwestowania. Myślę jednak, że za 3-4 lata powróci hossa i ruszą pewnie inwestycje. A teren, którym dysponujemy albo będziemy dysponować, jest naprawdę ładnym kąskiem – mówi wójt.

Strefa gospodarcza gminy Drwinia miałaby się mieścić w trójkącie przy zbiegu dróg wojewódzkich nr 965 i 964 nieopodal kopalni ropy naftowej. Wizytowali ten teren przedstawiciele Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego i bardzo im się podobał. Takich terenów obecnie bardzo brakuje. Po rozmowach z panem Szczepanikiem z MARR-u, brakuje w województwie małopolskim 200-hektarowych terenów przemysłowych – dodaje wójt.

Możliwość utworzenia strefy to również dobre perspektywy dla mieszkańców gminy Drwinia. Zdecydowana większość strefy gospodarczej mieściłaby się bowiem na terenach prywatnych. Gmina Drwinia ma w tym miejscu jedynie ok. 10 hektarów ziemi.