Porównywana z Tori Amos artystka z Islandii przybędzie w listopadzie do Bochni. Halla Nordfjörd wystąpi w Kinie Regis. To będzie już druga jej wizyta w Polsce.
Kiedy Halla Nordfjörd przyleciała po raz pierwszy do naszego kraju, nikt do końca nie wiedział, czego się spodziewać po jej występach. Ostatecznie wszędzie grała dla pełnych sal kameralnych klubów. Jej druga wizyta w Polsce pokazała, jakie jest zainteresowanie Islandką. Zagrała 20 koncertów dzień po dniu – od morza po góry! Większość występów była wyprzedana! Występowała w największych miastach i małych miasteczkach. Przyjęcie polskiej publiczności zaskoczyło nawet samą artystkę! Nasza widownia niemal Ją pokochała, o czym może świadczyć kilkaset sprzedanych płyt podczas tourne! Prasa również nie pozostawia wątpliwości. Trasie Halli towarzyszyły takie artykuły:
Aktivist: Piękny, ściszony wokal i niezwykle urocze melodie, które gra na swojej gitarze, świetnie się komponują, wprawiają w melancholijny nastrój i budzą nostalgię. Jej utwory sprawiają wrażenie intymnych, „małych”, a przez to prawdziwych.
Przekrój: Halla wkrótce będzie gwiazdą. Wtedy będziecie mogli się pochwalić, że słyszeliście ją wcześniej w którymś z polskich miast.
Gazeta Wyborcza: Główny atut Halli Nordfjörd to głos. Głęboki i lekki zarazem, jego barwa ma w sobie interesującą bezpretensjonalność i coś kojącego: przykuwa uwagę i zarazem relaksuje. Pierwsze skojarzenie? Tori Amos.
Modny Kraków: Blond dziewczyna o czystym, ładnym głosie i delikatne dźwięki gitary. Styl, który powinni polubić słuchacze Tori Amos, Björk i Norah Jones. Gdyby Halla grywała co wieczór w jednej z krakowskich knajp, na pewno chętnie bym tam zaglądał.
Portal „Muzyka Islandzka”: Koncert Halli w Lublinie był rewelacyjny. Publiczność była cudowna, Halla zagrała przepięknie, atmosfera niesamowita.
Portal „Uwolnij Muzykę”: Delikatna songwriterka z Islandii, za którą się tęskni i która śpiewa proste, akustyczne piosenki. To był zdecydowanie jeden z najbardziej magicznych wieczorów tego roku. Pozostawiła straszliwy niedosyt, bo na jej koncerty mógłbym chodzić prawie codziennie.
Gdyby na Islandii nie byli potrzebni listonosze, kierowcy i piekarze, zapewne każdy zajmowałby się tam sztuką. Trudno znaleźć bardziej „natchniony” kraj. Inspiracji muzycy szukają w rozległych przestrzeniach, pulsujących wulkanach i gejzerach, szumiących wodospadach, dniach pełnych słońca (latem) i ciemności (zimą). Trzeba przyznać, że chyba wszystkie projekty muzyczne z tej pięknej wyspy zostały w Polsce ciepło przyjęte. Wystarczy wspomnieć bajkowo grające grupy Sigur Ros, Mum czy Olafura Arnaldsa bądź Snorriego Helgasona, nietuzinkowego bluesmana ET Tumasona, nieokiełznaną Bjork czy szalone kapele Prinspolo, FM Belfast i Singapore Sling. Co roku do Polski przylatują z Islandii kolejni artyści i zawsze mają do zaoferowania coś niezwykłego.
Halla Nordfjörd pochodzi z północnej części wyspy. Co ma do zaoferowania? Piękny głos i równie ładne melodie, który gra na swojej gitarze. Artystka dała wiele koncertów na Islandii (m.in. na najsłynniejszym festiwalu na wyspie – Iceland Airwaves), ale odwiedziła też inne kraje Europy jak choćby Danię, Niemcy czy Wyspy Owcze.
W 2013 roku 24-letnia Halla Nordfjörd wyda debiutancki album. Wcześniej jednak po raz czwarty przyleci do Polski! Zaśpiewa autorskie utwory zarówno po angielsku, jak i po islandzku. Warto sprawdzić jej talent teraz, zanim stanie się znaną, kolejną świetną wizytówką Islandii! Właściwie po trzech wizytach w Polsce już nią została!
Posłuchaj Halla Nordfjörd: www.myspace.com/hallaboa i www.facebook.com/hallalitla
Artystka wystąpi w Sali Kameralnej Kina Regis w piątek 23 listopada o godz. 20.